czwartek, 9 listopada 2017

Palm Haze - Tangy Dream (2017) PL


Dźwięk jednocześnie ciężki i gładki z kanadyjskiego Vancouver - oto Anna Wagner i Lucas Inacio czyli Palm Haze. Grają kawałki surf rockowe sparowane z eterycznym shoegaze'em i trip-hopem, trudno samodzielnie określić, czy więcej jest w nich przebojowości czy rozmarzenia. We wrześniu wydali długą epkę albo krótki album, pierwszy w swoim dorobku.

O czym jest "Tangible Dream"? Oddajmy głos artystom: "znasz to uczucie, gdy jesteś na dworze i jest ciepło, idealnie ciepło. Twoją skórę całuje lekko słońce i znajdujesz się na skraju snu. Pamiętasz przeszłość ale wciąż jesteś w teraźniejszości i śnisz o nostalgicznej, dotykalnej przyszłości Jest materialna, jest cierpka, jest senna".

Płyta zaczyna się słonecznym i głośnym dreampopem, który nie dość, że da się zanucić to jeszcze faktycznie można przy nim odpłynąć, póki kilka fragmentów nie przywoła nas do rzeczywistości, jak "It Follows", który kończy się niespodziewanym zrywem do galopu. Tymczasem "Beautiful Islands" to ciekawa gra między hałaśliwym shoegaze'em a trip-hopowym tętnem utworu a im dalej  na płycie tym elektroniczne naleciałości są tylko wyraźniejsze (patrz: "Cloudscraper")! Intrygujące, bez dwóch zdań.

"Tangy Dream" kosztuje 19 złotych (5 USD).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz