środa, 30 grudnia 2020

Show Me a Dinosaur - Plantgazer (2020) EN


For the first time I posted about the Russian band quite a while ago - four years to be specific, when they released their album Show Me a Dinosaur. Now the 4-piece post-metal-blackgaze band from Petersburg showed their fourth album and brought some heavy taste to the last days of this difficult year.

The album makes another release that's a direct response to the lockdown and pandemics situation in the world. And this also explains the mysterious title as according to the musicians, gazing at plants is the only thing people locked inside their houses during quarantine can do even during beautiful, sunny days. This and "trying to figure out answers to the many questions this new world has given rise to". Blackgaze on this album is very guitar-saturated and catchy, in many places more post-rock-like than metal if this can even be so easily said. The band with no problem generates the waves of sounds that sweeps the audience off and carry them to the most energetic worlds (Red River!).

The post-metal here is made mostly of the screaming vocals, but the artists also use more normal, choir-like chanting as in the great Marsh. The most important though is that the band is not about making the music strictly within a genre but they go wherever their heavy and guitar0filled hearts tell them to. I like it very much.

Plantgazer costs 7 USD.


Check: Red River
Country: Russia
Genre: metallic post-rock



Show Me a Dinosaur - Plantgazer (2020) PL


Pierwszy raz o rosyjskim zespole pisałem na blogu już naprawdę dawno, cztery lata temu, gdy wydali krążek Show Me a Dinosaur. Teraz czteroosobowy post-metalowo-blackgaze'owy zespół z Petersburga pokazał swój czwarty album i dodał ciężkiego smaczku ostatnim dniom tego niełatwego roku.

Album to kolejne wydawnictwo będące odpowiedzią na lockdown i pandemię na świecie. Wyjaśnia to również zagadkowy tytuł, według muzyków właśnie obserwowanie roślin to jedyne, co pozostaje ludziom zamkniętym w domach na kwarantannie w piękne, słoneczne dni. To oraz "próba odnalezienia odpowiedzi na wiele pytań, które zadaje ten nowy świat". Blackgaze na płycie jest bardzo gitarowy i przebojowy, w wielu miejscach bardziej post-rockowy niż metalowy jeśli można to tak łatwo określić. Zespół z łatwością generuje fale dźwięków, które zmiatają słuchaczy i niosą w pełne energii rejony świata (Red River!).

Post-metalowe są przede wszystkim krzykliwe wokale, ale artyści czasem posiłkuje się normalnym, chóralnymi wokalami jak w świetnym Marsh. Najważniejsze jest natomiast, że zespół nie trzyma się kurczowo gatunkowych granic, a eksploruje cokolwiek im w ciężkich i gitarowych sercach gra. Bardzo to lubię.

Plantgazer kosztuje 26 złotych (7 USD).


Sprawdź: Red River
Kraj: Rosja
Szufladka: metallic post-rock



wtorek, 29 grudnia 2020

NATT - The Way You Were Made (2020) EN


NATT is a Polish producer and musician, although some sources say it's actually a duo. Anyway, his/their second album, and the first long play, has recently been released by the irreplaceable Amek Collective and this means it's a quality piece of music.

The Way You Were Made is an album that's "simultaneously bleak and beautiful", with ambient that's very electronica-based as well as super experimental but also rooted into the reality that surrounds us, though more "interested in exploring the shadows rather than exposing itself to the sunlight". The music on the album on one hand makes a minimalist electronica, on the other, you can hardly find anywhere else such a diversity of sounds that are crunchy, whistling or attention-drawing in other ways. And really dark becomes when the musician reaches for gothic sounds that could safely fit a horror movie and that make your skin crawl, just like in Rare Words.

The Way You Were Made costs 2 EUR.

Check: Tell Me What You See
Country: Poland
Genre: experimental ambient
Label: Amek Collective



NATT - The Way You Were Made (2020) PL


NATT to producent i muzyk z Polski, chociaż w innym miejscu wyczytałem, że projekt tworzy duet artystów. Tak czy inaczej, jego/ich nową, a pierwszą długogrającą, płytę wydał niedawno niezastąpiony Amek Collective, a to najlepiej świadczy o jego jakości. 

The Way You Were Made to krążek "jednocześnie ponury i piękny", z ambientem bardzo elektronicznym i bardzo eksperymentalnym, a jednocześnie zakorzenionym w otaczającej nas rzeczywistości, choć raczej "zainteresowany eksploracją mroku niż wystawianiem się na światło dnia". Na płycie z jednej strony króluje elektroniczny minimalizm, z drugiej tyle chrupiących, świszczących i w inny sposób zwracających na siebie uwagę dźwięków próżno szukać na innych wydawnictwach. A naprawdę mrocznie robi się, gdy muzyk sięga po gotyckie dźwięki, które pasowałyby do horroru i od których cierpnie skóra, tak jak w Rare Words.

The Way You Were Made kosztuje 10 złotych (2 EUR).

Sprawdź: Tell Me What You See
Kraj: Polska
Szufladka: experimental ambient
Label: Amek Collective



poniedziałek, 28 grudnia 2020

WatchCamp November-December'20 with Ashkan Beheshti, IMKORPO & DEATH TRASHER, Mr. Lazy, Obelia Waxwing, Pelts EN



Ashkan Beheshti - The Message

What a beautiful music! On one hand, quite a handful of ingredients: dark ambient mixed with samples, sacral choirs and neoclassical keys, on the other, the whole thing is put together so tastefully you can't say it's chaotic, quite the contrary: dark and minimal. The two tracks cost whatever you want to pay.



IMKORPO & DEATH TRASHER - TIRO

IMKORPO is a multimedia artist out of California, known for cooperation with Pussy Riots, DEATH TRASHER is a producer from Argentina. Together they created a single that makes me think one thing: good trap with Ghostemane and Scarlxrd's vibes is always welcome. The single costs 1 USD.




Mr. Lazy - The Savichevs Are Dead

Project from a Korean artist Jimi Kim and this post-rock track inspired by Tanya Savicheva, the author of a diary depicting the horror of the siege of Stalingrad. The atmosphere and the gloomy music together with a similar topics make me think of this year's album from Besides.The single costs whatever you want to pay.




Obelia Waxwing - Morae Rally / Island on Fire

Project created as a response to "discrimination, inequality and the continuation of failing systems"w in Australia. The Rebecca Williams - Dermot Seller duo creates an uneasy experimental pop filled with deformed, spine-thrilling sounds but also industrial, mesmerizing atmosphere. Two songs cost 4 USD.




Pelts - London Runner

Indie rock band from Glasgow and their lively though not super loud music. Very engaging single, mesmerizing and slightly unnerving. The band that you should have on your radars. Two tracks cost 1 GBP.



WatchCamp November-December'20 with Ashkan Beheshti, IMKORPO & DEATH TRASHER, Mr. Lazy, Obelia Waxwing, Pelts PL



Ashkan Beheshti - The Message

Ależ to jest piękna muzyka! Z jednej strony sporo elementów: dark ambient przeplatany jest samplami, sakralnymi chórami czy w końcu neoklasycznymi klawiszami, z drugiej strony to wszystko zrobione jest tak bardzo ze smakiem, że absolutnie nie brzmi to chaotycznie, wręcz przeciwnie: mrocznie minimalnie. Dwa kawałki kosztują tyle, ile się chce zapłacić.



IMKORPO & DEATH TRASHER - TIRO

IMKORPO to artysta multimedialny z Kaliforni znany ze współpracy z Pussy Riots, DEATH TRASHER to producent z Argentyny. Razem stworzyli singiel, o którym mogę powiedzieć wprost: dobrego trapu w stylu Ghostemane'a i Scarlxrda nigdy za mało. Singiel kosztuje 4 złote (1 USD).




Mr. Lazy - The Savichevs Are Dead

Projekt koreańskiego artysty Jimi'ego Kima i post-rockowy utwór inspirowany Tanią Sawiczewą, autorką pamiętnika obrazującego dramat oblężenia Stalingradu. Atmosferyczna i ponura muzyka i podobna tematyka przypominają mi tegoroczny album Besides. Singiel kosztuje tyle, ile chcesz zapłacić.




Obelia Waxwing - Morae Rally / Island on Fire

Projekt powstały jako odpowiedź na "dyskryminację, nierówność i podtrzymywanie nieporadnego systemu" w Australii. Duet Rebecca Williams - Dermot Seller tworzy niełatwy eksperymentalny pop pełen koślawych, powodujących ciarki na grzbiecie dźwięków ale też industrialnej i hipnotyzującej atmosfery. Dwa kawałki kosztują 15 złotych (4 USD).




Pelts - London Runner

Indie rockowy zespół z Glasgow i jego żwawa, chociaż nie głośna muzyka. Bardzo wciągający singiel, hipnotyzujący i nieco niepokojący. Zespół, na który trzeba mieć uwagę. Dwa utwory kosztują 5 złotych (1 GBP).



sobota, 26 grudnia 2020

Star Shaped Chimney - The Lab Above the Clouds (2020) EN


Star Shaped Chimney, known also as O'Mons, is an artists who creates his music for the Hungarian label NGC Prod. His or her dark ambient was released on the new album called The Lab Above the Clouds.

Not only the album's title is mysterious here, the artist shows the music as an artifact of the ancient times and in some way it may be true. After all, in a simple way it makes the audience to release some basic, primordial feelings like fear and sadness. The albums consists of two long tracks filled with melancholic and homogeneous soundscapes in which the sea of drones stretches far to the horizon. Or maybe the sea of clouds as this is what the album is about.

The Lab Above the Clouds costs 4 EUR.

Check: Water
Country: Hungary
Genre: dark ambient
Label: NGC Prod



Star Shaped Chimney - The Lab Above the Clouds (2020) PL


Star Shaped Chimney, znany również jako O'Mons to artysta tworzący dla węgierskiego labelu NGC Prod. Jego mroczny i minimalistyczny ambient ukazał się na nowym albumie The Lab Above the Clouds.

Nie tylko tytuł jest tutaj tajemniczy, artysta pokazuje swoją muzykę jako pozostałość po antycznej historii i może w pewnym sensie a rację. W końcu w prosty sposób wywołują nią bardzo pierwotne uczucia strachu i smutku. Płyta to dwa utwory wypełnione melancholijnymi i homogenicznymi soundscape'ami, w których morze dronów rozciąga się aż po horyzont. Albo może chmur, w końcu o tym jest ten album.

The Lab Above the Clouds kosztuje 18 złotych (4 EUR).

Sprawdź: Water
Kraj: Węgry
Szufladka: dark ambient
Label: NGC Prod



piątek, 25 grudnia 2020

The Bows - Seeking Hope, Finding Peace Vol​.​1 (2020) EN


The Bows is Benoit Pelletier's solo project, although in some places he mentions also another artist known only as ELO. Nevertheless, the French project is made of dark ambient and, first of all, beautiful, though poignant neoclassicism having its roots in "contemplating nature, its power, its grandeur and its calm".

The albums consists of tracks composed throughout many years, in different moments of the artist's life, moments that have one common thing: they were the times of challenge for him. And although he swears he didn't let the anger and sadness dominate the music, those not easy emotions can clearly be felt in every second of the album. It's audible in the project title's bows and in the calm, though not entirely free of the darkness, piano keys. But not in Variation No. 1 in which they are simply melancholically beautiful.

Seeking Hope, Finding Peace Vol​.​1 costs 6 EUR.

Check: Variation No. 1
Country: France
Genre: dark neoclassical
Label: Creative Studio Records



The Bows - Seeking Hope, Finding Peace Vol​.​1 (2020) PL


The Bows to Benoit Pelletier, chociaż w niektórych miejscach obok niego występuje też drugi artysta znany tylko jako ELO. W każdym razie, francuski projekt to mroczny ambient i przede wszystkim piękna, chociaż wzruszająca neoklasyka mająca korzenie w "kontemplowaniu natury, jej siły, jej rozmachu i jej spokoju".

Płyta zawiera utwory komponowane na przestrzeni lat, w różnych momentach życia artysty, które jednak mają jedną wspólną cechę: były to trudniejsze momenty, które przeżył. I chociaż zarzeka się, ze nie pozwolił by ani gniew ani smutek zdominowały jego muzykę, te niełatwe emocje czuć w mroku wyzierającego z każdej sekundy płyty. Słychać to zarówno w tytułowych przecież dla projektu smyczkach i spokojnym, chociaż niepozbawionym mrocznego zabarwienia pianinie. Ale nie w Variation No. 1, gdzie jest po prostu melancholijnie piękne.

Seeking Hope, Finding Peace Vol​.​1 kosztuje 27 złotych (6 EUR).

Sprawdź: Variation No. 1
Kraj: Francja
Szufladka: dark neoclassical
Label: Creative Studio Records



czwartek, 24 grudnia 2020

Junk Love - Silence (2020) EN


The Italian trio Junk Love five years ago released their debut album but since then they've shown only singles which fortunately changed now with this year's EP called Silence. With some great post-punk and energetic songs on it.

This is what the band's music sound like: on one hand it's post-punk cold and flat with the minimalist arrangements and dark ambiance. On the other, it's super catchy. Especially the album's second song, Silence, is like that, who would have thought that silence can be so catchy and a chorus made of one word so memorable. Equally good, although I have to say, a bit disturbing, is the following track Lucy. Indeed, the artists are able to write so catchy and engaging songs with, apparently, such an easy it's absolutely compliment-worthy. Not every post-punk artists can do that.

Silence costs 5 EUR.

Check: Silence
Country: Italy
Genre: indie post-punk



Junk Love - Silence (2020) PL


Włoskie trio Junk Love wydało pięć lat temu album, a do tamtej pory tylko single, co na szczęście zmieniło się z tegoroczną EP-ką Silence. A na niej kilka fajnych post-punkowych i energetycznych kawałków.

Właśnie taka jest muzyka zespołu: z jednej strony post-punkowo zimna i płaska z minimalistyczną aranżacją i mroczną atmosferą, z drugiej bardzo chwytliwa i wpadająca w ucho. Zwłaszcza drugi kawałek na płycie Silence, kto by przypuszczał, że cisza może być taka przebojowa, a refren złożony z jednego słowa tak zapadający w pamięć. Równie dobry, chociaż muszę przyznać, że raczej niepokojący jest kawałek Lucy. W ogóle to z jaką łatwością przychodzi muzykom pisanie naprawdę wciągających i przebojowych kawałków zasługuje na najwyższą uwagę, nie każdy post-punkowy artysta to potrafi.

Silence kosztuje 23 złote (5 EUR).

Sprawdź: Silence
Kraj: Włochy
Szufladka: indie post-punk



środa, 23 grudnia 2020

A Burial at Sea - A Burial at Sea (2020) PL


O liverpoolskim A Burial at Sea miałem okazję postować już w momencie ich debiutu EP-ką ​..​.​And the Sum of Its Parts dwa lata temu. Potem był jeszcze gig na Bergmal Festival zeszłą jesienią, a teraz mogę w końcu powiedzieć, że wyjątkowy post-rock zespołu doczekał się wydania długogrającego na A Burial at Sea.

Niewiele zespołów post-rockowych decyduje się na użycie w swoim line-upie instrumentów dętych, na myśl przychodzą mi jeszcze norwescy szaleńcy z genialnego Spurv. Tymczasem dla Anglików jest to w zasadzie podstawa twórczości, na swoim profilu sami swoją muzykę nazywają "trąbkowym rockiem". To oczywiście uproszczenie, bo jest w niej dużo, dużo więcej, ale fakt jest faktem. W muzyce zespołu dźwięki trąbki dodają jeszcze więcej szaleństwa do już i tak math-rockowo chaotycznego post-rocka, w którym nastroje, tempa i melodie zmieniają się co i rusz.

Natomiast muzycy dają sobie spokojnie radę również, gdy trzeba zakończyć kawałek w bardzo post-rockowy, monumentalny i głośny sposób (Lest We Remember) czy gdy chcą połączyć pełną napięcia gitarową kompozycję z chóralnym wokalem o tęsknocie za domem (Lightning Blanket). A dźwięki trąbki zawsze temu towarzyszom i zawsze dodają kolorytu.

A Burial at Sea kosztuje 36 złotych (8 EUR).

Sprawdź: Lightning Blanket
Kraj: UK
Szufladka: trumpet math-rock
Label: Moment Of Collapse Records



A Burial at Sea - A Burial at Sea (2020) EN


I posted about the Liverpool-based A Burial at Sea when they showed their debut EP ​..​.​And the Sum of Its Parts two years ago. Then there was a gig at the Bergmal Festival last autumn and now I can safely say that the band's unique post-rock has finally an LP form on A Burial at Sea.

There's only a few post-rock bands that use the trumpet's sounds in their music, actually, I can think only of the Norwegian crazy guys of the brilliant Spurv. That being said, for the English band this is essentially the basis of their work, they even call their music "trumpet rock" on their FB account. Of course, this is understatement, there's so much more in it, but a fact is a fact. In the band's music the trumpet sounds add on to the madness of the already math-rock-like chaotic post-rock in which the moods, paces and melodies change every second.

But the artists feel good also when it's the time to finish a song in a very post-rock, monumental and loud way (Lest We Remember) or when they want to combine a very tension-filled guitar composition with some chanting about home sickness (Lightning Blanket). And the sounds of the trumpet are always there and always add to the colourfullness of the music.

A Burial at Sea costs 8 EUR.

Check: Lightning Blanket
Country: UK
Genre: trumpet math-rock
Label: Moment Of Collapse Records



wtorek, 22 grudnia 2020

Bungalow Depression - Blank Slate (2020) EN


Bungalow Depression is a trio out of Normandy in the works of which the ethereal atmosphere mixes with electronica with perfect ratio. At least it's what it's like on their debut album, November's Blank State z listopada.

The albums is opened by the single track The Whirl that is characterized by very nervous and pulsating electronic sounds in the backgrounds on which the whole composition is built. After a while it evolves in a very industrial direction while it's being ornamented by especially interesting vocals by Anne-Laure Labaste. It's a filled with dream pop vibes while also indie pop-like catching. What can't be denied are also trip-hop inspirations, especially Sad Day proves that the musicians have to be fans of Massive Attack.

Dense, dream pop haze is reached especially in Silent Voice in which the air gets stifling from the vocals and electronic mist. This ethereal-electronic-industrial atmosphere lasts throughout the whole album, one so unique in the way it sounds being a marriage between the oldschool dream pop and modern electronic music.

Blank Slate costs 7 EUR.

Check: Silent Voice
Country: France
Genre: industrial dream pop
Label: SOZA



Bungalow Depression - Blank Slate (2020) PL


Bungalow Depression to trio z Normandii, w którego twórczości eteryczne klimaty mieszają się w wyśmienitych proporcjach z elektroniką. A przynajmniej jest tak na ich debiutanckim albumie Blank State z listopada.

Płytę zaczyna singlowy The Whirl odznaczający się bardzo niepokojącą i pulsującą elektroniką, na której zbudowana jest cała kompozycja. Po chwili rozwija się w bardzo industrialnym kierunku, a wszystko okraszone jest wyjątkowo interesującym wokalem Anne-Laure Labaste. Jest on trochę eteryczny w dreampopowych klimatach, z drugiej indiepopowo przebojowy. Nie można zapominać o trip-hopowych inspiracjach zespołu, zwłaszcza Sad Day sprawia wrażenie jakby muzycy byli wielkimi fanami Massive Attack.

Gęsty, dreampopowy haze osiągają zwłaszcza w Silent Voice, gdzie od wokali i elektronicznej mgły aż duszno jest w powietrzu. Ten eteryczno-elektroniczno-industrialny klimat utrzymuje się na całej, unikalnej w swoim brzmieniu płycie będącej poniekąd połączeniem oldschoolowego dream popu i nowoczesnej muzyki elektronicznej.

Blank Slate kosztuje 32 złote (7 EUR).

Sprawdź: Silent Voice
Kraj: Francja
Szufladka: industrial dream pop
Label: SOZA



sobota, 19 grudnia 2020

Soraku - In My Head (2020) EN


Nikola Sorak makes his music as Soraku and although he started just a year ago, he managed to create quite a series of releases already. In My Head makes already his sixth album this year. And it's a good thing I stumbled upon his music as his guitar noise seems to match my tastes.

The album is supposed to be for the author a "result of a year long journey of self reflection, and trying to reach further depths of creativity" and it's filled with drones and coarse ambient created by working with synth keys and guitar pedals, cassette loops and other experiments with piano, guitar and other instruments. Sometimes within those soundscapes some irregular, tearing sounds appear and they make it even more unnerving than the homogeneous noise. But the most important thing is that it's "all done with love, and no settling" and it's clear.

In My Head costs whatever you want to pay.

Check: In My Head
Country: Iowa, US
Genre: experimental noise



Soraku - In My Head (2020) PL


Nikola Sorak tworzy jako Soraku i mimo, ze zaczął to robić zaledwie w zeszłym roku, produkuje materiał i kolejne albumy seryjnie. In My Head to już jego szóste wydawnictwo w 2020 roku. I dobrze się składa, że w końcu na niego trafiłem bo jego gitarowy noise bardzo do mnie trafił.

Płyta ma być dla autora "rezultatem rocznej podróży, refleksji na swój temat i prób dotarcia do głębin kreatywności" a wypełniona jest dronami i szorstkim ambientem tworzonym przez połączenie synthów i gitarowych pedałów, użyciu kasetowych loopów i innych eksperymentów z pianinem, gitarą i innymi instrumentami. Czasem pośród tych pejzaży wybijają się rozregulowane, szarpiące dźwięki powodujące jeszcze większy niepokój niż homogeniczny noise. Najważniejsze jednak, że "wszystko zrobione jest z miłością i bez kompromisów" i to słychać.

In My Head kosztuje tyle, ile chcesz zapłacić.

Sprawdź: In My Head
Kraj: Iowa, US
Szufladka: experimental noise



piątek, 18 grudnia 2020

meadowlake - Wait for Me (2020) EN


The Dutch meadowlake have a debut album from 2018 in their portfolio and now they added a new position there, a new release called Wait for Me. And this dreamy to the core dream pop is the best that could happen during so autumny a December like this now.

The album check every item on the best dream pop album checklist. First of all, the ethereal vocals on a similar level that those of RiLF or Hanging Valley so those that for me establish the uberairy vocals on the verge of whispering. Second thing, delicate melodies that melt in the airy atmosphere but before they do, make the listener swing a lot. Third, the artists don't shy away from using some louder, clearer guitars where it's needed. Up to the point where we can easily talk about dream rock here. But never mind the labels, medowlake makes such a dose of dream pop haze that yuo can hardly find anything like it.

Especially when the final notes of Under Your Spell sound, this dense atmosphere of a love ballad is something I haven't heard for a while.

Wait For Me costs 10 EUR.

Check: Under Your Spell
Country: The Netherlands
Genre: ethereal dream rock



meadowlake - Wait for Me (2020) PL


Holenderskie meadowlake ma na koncie debiut sprzed dwóch lat teraz wzbogacony o kontynuację w postaci płyty Wait for Me. I taki rozmarzony do granic możliwości dream pop to najpiękniejsze, co się mogło wydarzyć takim jesiennym grudniem jak ten teraz.

Płyta odhacza wszystko, co potrzebne dla udanego albumu dreampopowego. Przede wszystkim eteryczne wokale dorównujące tym RiLF czy Hanging Valley, które są dla mnie odnośnikiem ubereteryczności na granicy szeptu. Po drugie, delikatne melodie, które rozpływają się w zwiewnej atmosferze ale zanim to zrobią, zmuszają do bezwarunkowego kołysania się. Po trzecie, artyści nie unikają korzystania z głośniejszych, bardziej wyraźnych gitar tam, gdzie to potrzebne. Do tego stopnia, że śmiało możemy mówić w tym przypadku o dream rocku. Ale labelki na bok, meadowlake to taki kawał dreampopowego odurzenia, że ze świecą szukać podobnego. 

Zwłaszcza, gdy rozbrzmiewają ostatnie dźwięki Under Your Spell, tej gęstej od atmosfery miłosnej balladzie, niczego piękniejszego dawno nie słyszałem.

Wait For Me kosztuje 45 złotych (10 EUR).

Sprawdź: Under Your Spell
Kraj: Holandia
Szufladka: ethereal dream rock



czwartek, 17 grudnia 2020

The Echelon Effect - Drift Static (2020) EN


David Walters releases his music as The Echelon Effect for over a decade now and he's got really quite a lot already in his portfolio. This time, it's, the second one already this year, album called Drift Static.

His music makes a material for peaceful experiencing and meditating made of a mix of everything from ambient and neoclassicism to soft post-rock. We're taking off with piano beauty in One Day We'll Have a Fireplace of Our Own only to quickly come closer to droning ambient and further, into the stories of instrumental ambient and neoclassical keys. This creates an effect of drowning into dreamy atmosphere not so different from the cover art's mist, one the spell of which is broken only with the monumental sounds of The Year Is Done, which, on the other hand, depicts the mountains - breathtaking and gargantuan.

Drift Static costs whatever you want to pay.

Check: The Year Is Done
Country: UK
Genre: ambient post-rock
Label: Glidescope Recordings



The Echelon Effect - Drift Static (2020) PL


David Walters wydaje swoją muzykę jako The Echelon Effect już od ponad dekady i ma w swoim dorobku dużą ilość materiału. Tym razem pokazał już drugi album w tym roku Drift Static.

Jego muzyka to przeznaczony do spokojnego przeżywania i medytacji miks wszystkiego od ambientu przez neoklasykę po łagodny post-rock. Zaczynami od epatującego urodą pianina w One Day We'll Have a Fireplace of Our Own by szybko zbliżyć się do dronującego ambientu i dalej w mieszaninę instrumentalnego ambientu i neoklasycznych klawiszy. Daje to efekt zatopienia w rozmarzonej atmosferze nie tak różnej od mgły na cover arcie, atmosferze, z której wybijają dopiero podniosłe dźwięki The Year Is Done, które z kolei jest górami - monumentalnymi i zachwycającymi.

Drift Static kosztuje tyle, ile chcesz zapłacić.

Sprawdź: The Year Is Done
Kraj: UK
Szufladka: ambient post-rock
Label: Glidescope Recordings



wtorek, 15 grudnia 2020

Tender Tones - Youth Retirement Club (2020) EN


Manon Deruytere and Maxime Pargaud make up the Tender Tones duo. The Paris-based artists, a new item in Shore Dive Records' portfolio, are into exceptionally atmospheric combination of dream pop and a lot of synth sounds. How good it turned out to be can be checked on their new EP called Youth Retirement Club.

The Frenchmen's band doesn't sound like energetic synthpop, quite the contrary, talking about synths and flat, synthetic beats it's closer to minimalist vibes of coldwave. Then there are also some mysterious, darkwavish whispers in Red Lovers. On the other hand, both the engaging melodies and distorted, airy vocals are surely something that came from dream pop. This cold etheric atmosphere sounds great, especially when the two opposites - the darkness of wave and the dreaminess of dream pop closely work together as it is in the great Still White Noise

No wonder then that the album is co-released by the shoegazey Shore Dive Records and wave Somewherecold. An ideal marriage..

Youth Retirement Club costs 3 EUR.

Check: Still White Noise
Country: France
Genre: ethereal wave
Label: Shore Dive Records / Somewherecold



Tender Tones - Youth Retirement Club (2020) PL


Manon Deruytere i Maxime Pargaud tworzą Tender Tones. Duet z Paryża, nowa pozycja w portfolio Shore Dive Records, specjalizuje się w niezwykle atmosferycznym połączeniu dream popu i dużej ilości syntezatorowych dźwięków. Jak dobrze to połączenie wypada przekonać można się na nowej EP-ce artystów zatytułowanej Youth Retirement Club.

Muzyka Francuzów nie brzmi jak energiczny synthpop, a w sferze syntezatorów i płaskich, syntetycznych bitów bardziej przypomina minimalistyczne klimaty coldwave'u. Do tego dochodzą też tajemnicze szepty w Red Lovers. Z drugiej strony zarówno wciągające melodie i rozproszone, eteryczne wokale to już zdecydowanie zasługa dream popu. Taka zimna eteryka robi bardzo dobre wrażenie, najfajniej, gdy obie skrajności - mrok wave'u i rozmarzenie dream popu ze sobą ściśle współgrają, a tak jest w świetnym Still White Noise

Nic dziwnego zresztą, że krążek wydawany jest przez shoegaze'owe Shore Dive Records ale też wave'owe Somewherecold. Mariaż niemal idealny.

Youth Retirement Club kosztuje 11 złotych (3 EUR).

Sprawdź: Still White Noise
Kraj: Francja
Szufladka: ethereal wave
Label: Shore Dive Records / Somewherecold



poniedziałek, 14 grudnia 2020

Lavender Blush - The Garden of Inescapable Pleasure (2020) EN


The Californian band Lavender Blush since its beginning in 2016 managed to release some material but the new album, The Garden of Inescapable Pleasure, is what they call their long play debut.

As they are accustomed to, the album was produced by them at home and this is one of the pillars of their music. After all, they describe their own music as "noise pop group devoted to home recording, atmospherics, and analog warmth". The DIY factor clearly adds to the overall atmosphere of this noise pop release that draws from everything that's situated between bedroom pop and shoegaze. And the dominant slowcore pace makes the guitar sound in a monumental way.

The album is opened by the catchiest track I'm in Love, but this is being catchy in a Slowdive or Spiritualized way - more likely an atmospheric music than pop enthusiasm    . And it works. Sometimes the artists can get louder and so the final of Piper is made of very rock guitars in post-rocking climate. But it's always balanced by the vocals - dispersed and  heavenly. As a good dream pop should.

The Garden of Inescapable Pleasure costs 7 USD.

Check: I'm in Love
Country: California, US
Genre: bedroom noise pop
Label: Shelflife



Lavender Blush - The Garden of Inescapable Pleasure (2020) PL


Kalifornijski zespół Lavender Blush od swojego powstania w 2016 roku zdążył wydać już trochę materiału, ale swój nowy album The Garden of Inescapable Pleasure sami określają jako długogrający debiut. 

Tak jak mają w zwyczaju, nowa płyta powstała własnym sumptem w domowych warunkach, co jest jednym z filarów ich poglądu na muzykę. W końcu sami o sobie piszą "grupa noise popowa oddana domowym nagraniom, atmosferze i analogowemu ciepłu". Faktor DIY na pewno składa się na atmosferę panującą na tym noise popowym wydawnictwie czerpiącym garściami z wszystkiego, co pomiędzy bedroom popem a shoegaze'em. A do tego przeważa slowcore'owe tempo. co pozwala gitarom nabrać monumentalnej wagi.

Album otwiera najbardziej przebojowa kompozycja I'm in Love, ale jest to przebojowość w stylu Slowdive czy Spiritualized - bardziej nastrojowe granie niż popowy entuzjazm. I to gra. Czasem też muzycy potrafią pohałasować i taki finał Piper to bardzo rockowe gitary w post-rockującym klimacie. Zawsze jednak wszystko równoważy wokal - rozmyty i niebiański. Tak jak przystało na dobry dream pop.

The Garden of Inescapable Pleasure kosztuje 26 złotych (7 USD).

Sprawdź: I'm in Love
Kraj: Kalifornia, US
Szufladka: bedroom noise pop
Label: Shelflife



niedziela, 13 grudnia 2020

Joni Void + N NAO - Nature Morte (2020) EN


Joni Void is Jean Cousin of Canada, N NAO is Naomie De Lorimier - a member of the Canadian band Monako. Together they recorded an album filled with experimental psychedelia released by the LAAPS label and called Nature Morte.

The album is actually one big experiment that at the same time is served in such an attractive way that there's absolutely no problems with digesting it whatsoever. It's full of mesmerizing industrial passages that are treated as backgrounds for weird and chaotic electronic sounds and N NAO's vocals filled with this special ethereal nonchalance. The melodies here are not so important but at the same time, I bet live they make a good dance material. Still, the most beautiful moments are those with the more airy versions of the vocals that are being surrounded by delicate and experimental ambient, yes, I'm talking here about Géométrie Sacrée.

Nature Morte costs 6 EUR.

Check: Géométrie Sacrée
Country: Canada
Genre: experimental electronics
Label: LAAPS



Joni Void + N NAO - Nature Morte (2020) PL


Joni Void to Jean Cousin z Kanady, N NAO to Naomie De Lorimier - członkini kanadyjskiego zespołu Monako. Ta dwójka razem nagrała wydany przez label LAAPS krążek pełen eksperymentalnej psychodelii zatytułowany Nature Morte.

Album ten to jeden wielki eksperyment, który jest jednocześnie tak atrakcyjnie podany, że nie ma najmniejszych problemów z przyswajaniem go sobie. Pełno na nim hipnotycznych industrialnych pasaży, na których tle wybrzmiewa dziwna i chaotyczna elektronika i pełne eterycznej nonszalancji wokale N NAO. Melodie są tutaj mniej ważne, a jednocześnie na żywo z pewnością zmusza ten materiał do tańca. Najpiękniejsze są chyba te momenty, które wypełniają zwiewne wersje wokali, a elektronika wokół nich to delikatny i eksperymentalny ambient, tak, mówię tu o Géométrie Sacrée.

Nature Morte kosztuje 27 złotych (6 EUR).

Sprawdź: Géométrie Sacrée
Kraj: Kanada
Szufladka: experimental electronics
Label: LAAPS



sobota, 12 grudnia 2020

cursetheknife - Thank You for Being Here Pt I & II (2020) EN


A great discovery, debuts like this one really inspire me. Cursetheknife is a trio out of Oklahoma who just released their two-parts album Thank You for Being Here and with it, a great deal of fresh and very well done shoegaze.

Everything begins with an introduction played on violins but it's a trap, the whole albums is very guitar-oriented and in its noise rock soul, quite traditional. It's expressed already in Feeling Real - with everything we love about the genre: seducing melodies dirtied up by the loud and noisy guitars and sang by the more or less ethereal vocals. What is unbelievable is the quality of this music - both the ideas and the execution that put them very close to bands like Nothing (this guitar chorus in Feeling Real!). Tracks with similarly high potential to become hits include also Low and Filter with its very shoegazy noise with My Bloody Valentine's vibes.

The second part is a tiny bit weaker but songs like In Dreams, in which shoegaze meets lively electronics, or the title track Thank You for Being Here would be a big deal on albums by some more famous artists. Great debut and I'm instantly a fan of the Americans now.

Thank You for Being Here Pt I & II together cost 10 USD.

Check: Feeling Real
Country: Oklahoma, US
Genre: psychedelic nugaze
Label: New Morality Zine