środa, 29 listopada 2017

To Destroy A City - Go Mirage (2017) PL


"Go Mirage" to trzeci album post-rockowców z Chicago (tudzież, jak sami piszą, muzyków cinematic rocka), najważniejszą różnicą jest pojawienie się w ich muzyce wokalu. I o ile na swojej stronie zespół bardzo mocno się z tej zmiany tłumaczy przywołując przykłady tuzów post-rocka, którzy przeszli podobną drogę (Mogwai czy Caspian) to moim zdaniem nie ma z czego. Muzyka na pewno na tym zyskała.

Zwłaszcza, ze wokal jest łagodny i niezwykle nastrojowy, jego rozmarzone brzmienie w połączeniu z dużą dawką elektroniki w muzyce To Destroy A City sprawia, że ich muzyka zmierza w stronę shoegaze'u (takie "Never To Return" mogłoby znaleźć się w repertuarze Slowdive). Oprócz tego, biorąc pod uwagę nadciągające ścianą dźwięków brzmienie ich kompleksowej, elektroniczno gitarowej muzyki, nasuwa mi się skojarzenie z lubianym na moim blogu 93millionmilesfromthesun

Cała płyta utrzymana jest w nostalgicznym, melancholijnym nastroju. Nie brakuje hipnotyzujących dźwiękowych transów i tego gęstego i jednocześnie głośnego brzmienia, a wspomniany wokal traktowany jest jako kolejna warstwa dźwięku dokładająca się do złożonego brzmienia muzyki Amerykanów. Go Mirage!

"Go Mirage" kosztuje 33 złote (9 USD).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz