sobota, 1 października 2016

House of Wolves - Daughter of the Sea (2015) PL


Jeśli miałbym wybierać miss nastrojowych i wywierających ciarki wokali, bez wątpienia wskazałbym na Reya Villalobosa i jego wysokie szepty. Wokalista skądinąd genialnego zespołu The Coral Sea (ktoś zna "Ah. Ah. Ah."?) publikuje pod nazwą, która jest bezpośrednim tłumaczeniem nazwiska Californijczyka. Stąd metalowa nazwa, a muzyka tak daleko od metalu jak to możliwe. Spokojna i piękna, trudno użyć innego przymiotnika. Pełna bólu i miłości i całego spektrum emocji. A do tego gitara akustyczna, "vintage'owe pianino, wyluzowana perkusja i zakurzony melotron" jak pisze na swoim Bandcampie. Czego chcieć więcej?

Villalobos wśród swoich inspiracji wymienia Chopina, a w młodości studiował muzykę klasyczną. Poza unikalnym głosem uwagę w jego kompozycjach przyciągają mroczne melodie i wzruszające teksty.

"Masz ochotę na złamane serce? Poświęć chwilę uwagi nowemu materiałowi Villalobosa" zachwala YVYNYL i trudno się z tym nie zgodzić.

"Daughter of the Sea" nagrał i zmiksował Darragh Nolan w Irlandii, płyta kosztuje 31 zł (8$).

(W międzyczasie, pomiędzy napisaniem tego postu a publikacją, HoW wydał nową płytę! Warto posłuchać, wiem, że ja już to robię)



:bandcamp:
:facebook:
:official:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz