piątek, 30 listopada 2018

The Stolen Orchestra - The Sounds of the Stolen Orchestra (2018) EN


Matty Sievers comes from Melbourne and creates music as The Stolen Orchestra. His atmospheric music which he describes as "beautiful sounds of an ugly world" has been just released on an album fittingly called The Sounds of the Stolen Orchestra.

It is "an EP for those days that never seem to end that you wish you could forget" which in practice means some heavy atmosphere but also beautifully sad sounds. A thick layer of an electronic background on which neoclassical/minimalist compositions are played with piano keys and strings. The album begins calmly but the synth wave rises with every minute to reach its peak in the first seconds of What Happened and What's Going On, the most interesting track that enriches the album with some fast pace and dynamics.

The Sounds of the Stolen Orchestra costs whatever you want to pay.

Check: What Happened and What's Going On
Country: Australia
Genre: neoclassical ambient



The Stolen Orchestra - The Sounds of the Stolen Orchestra (2018) PL


Matty Sievers pochodzi z Melbourne i tworzy jako The Stolen Orchestra. Jego nastrojowa muzyka, którą określa jako "piękne dźwięki dla paskudnego świata" ukazała się ostatnio na płycie zatytułowanej odpowiednio The Sounds of the Stolen Orchestra.

Jest to "EP-ka na dni, które zdają się nie kończyć i które chciałbyś móc zapomnieć", co w praktyce oznacza ciężki nastrój ale też pięknie smutne dźwieki. Gruba warstwa elektronicznego backgroundu, na której rozbrzmiewają neoklasyczne/minimalistyczne kompozycje na pianino i smyczki. Album zaczyna się bardzo spokojnie, ale fala synthu narasta z jego biegiem by osiągnać szczyt w pierwszych sekundach What Happened and What's Going On, najciekawszego zresztą utworu dodający albumowi dynamiki i tempa.

The Sounds of the Stolen Orchestra kosztuje ile zapłacisz.

Sprawdź: What Happened and What's Going On
Kraj: Australia
Szufladka: neoclassical ambient



czwartek, 29 listopada 2018

Mason Cos - Throttle Redux (2018) EN


Bit of krautrock, bit of trip-hop, dark electronic sounds to dance to form Chicago. Mason Cos have released a short but very interesting album.

Its leitmotif is the combination of unorthodox electronics with traditionally swinging, almost danceable rhythm. What impresses the most are the synthesizer'based melodies, it's clear that Sadie Parker knows what he's doing and is not afraid of experimenting. It's well backed by the sounds of alive drums and looping electronic samples. Those are sometimes particularly mesmerizing and can be hardly ignored (as in Sum of it). The most interesting track of the album would be probably the longest one and comprising of all of the elements above-mentioned, the finishing track called High Praise. And this is the kind of praise the American get from me for this album.

Throttle Redux costs 7 USD.

Check: High Praise
Country: Illinois, US
Genre: synth trip-hop



Mason Cos - Throttle Redux (2018) PL


Trochę krautrock, trochę trip-hop, mroczna elektronika do tańczenia z Chicago. Mason Cos wydali niedawno niedługą ale bardzo interesującą płytę Throttle Redux.

Motywem przewodnim na niej jest połączenie nieortodoksyjnej elektroniki z tradycyjnie rozbujanym, prawie tanecznym rytmem. Przede wszystkim melodie na syntezatorze robią wrażenie, słychać, że Sadie Parker wie co robi i nie boi się eksperymentów i improwizacji. Dobrym do tego tłem są dźwięki żywej perkusji i zapętlające się elektroniczne sample. Te miejscami są wyjątkowo hipnotyzujące i niedające się od siebie oderwać (jak w Sum of it). Najciekawszy wydaje się być najdłuższy na płycie i zawierający wszystkie te elementy w wysokiej dawce, zamykający całość High Praise. I właśnie taki szacunek za ten album Amerykanie zyskują.

Throttle Redux kosztuje 27 złotych (7 USD).

Sprawdź: High Praise
Kraj: Illinois, US
Szufladka: synth trip-hop



środa, 28 listopada 2018

Echoes of the Soul - In an Ocean of Shipwrecks (2018) EN


Classically neoclassical music from France, Echoes of the Soul is a one man project and it's not without this amateur vibe, but also is greatly engaging. Whoever the author is, has already released quite a lot of material and the newest addition is an album called In an Ocean of Shipwrecks.

The album is filled with piano music "with influences from Post-Rock, Progressive, Minimalist music". Those influences are also tangible in the omnipresent samples from movie dialogues and the choice of the sources is not super obvious as the artist reached to Dark Knight in The Soldiers of an Endlesss Eclipse or von Trier's Melancholia amongst others (also to Chaplin's Dictator which is one obvious choice for a change)

All the same, the samples lead the audience through the album that "is about all the violence and the sadness that we all, humans, cause and experience amongst the other beings, on Earth". So it's a kind of music rather to think to than relax (especially when Chaplin shouts out his famous monologue). And it's appreciated.

In an Ocean of Shipwrecks costs whatever you want to pay.

Check: The Soldiers of an Endlesss Eclipse
Country: France
Genre: sampled neo-classical



Echoes of the Soul - In an Ocean of Shipwrecks (2018) PL


Klasycznie neoklasyczna muzyka z Francji, Echoes of the Soul to projekt jednoosobowy i niepozbawiony amatorskiego ducha, ale wciąż wspaniale wciągający. Ktokolwiek jest twórcą, wydał już dużo materiału, a ostatnim pełnowymiarowym albumem jest In an Ocean of Shipwrecks.

Płyta wypełniona jest muzyką fortepianu "z wpływami post-rocka, muzyki progresywnej i minimalistycznej". Te objawiają się również wszechobecnymi samplami z produkcji filmowych i nie są to oczywiste wybory, bo artysta sięga między innymi po Mrocznego Rycerza w The Soldiers of an Endlesss Eclipse czy Melancholię von Triera (a także, co jest już bardzo oczywistym wyborem, Dyktatora Chaplina).

Tak czy inaczej to te sample prowadzą słuchaczy przez płytę, która "opowiada o przemocy i smutku, które my ludzie tworzymy i rozpowszechniamy wśród innych stworzeń na Ziemi". Jest więc bardziej do przemyśleń niż do relaksu (zwłaszcza gdy Chaplin wykrzykuje swój sławny monolog). I bardzo wartościowa.

In an Ocean of Shipwrecks kosztuje ile tylko zechcesz.

Sprawdź: The Soldiers of an Endlesss Eclipse
Kraj: Francja
Szufladka: sampled neo-classical



wtorek, 27 listopada 2018

Doomina - Orenda (2018) EN


Genre: post-rock, influences: yes, information: "something something Doomina". Those artists from Austria have no time for bullshit and instead of writing essays about themselves, they let the music introduce them. Recently they've done that on their fourth and the most developed album called Orenda.

Their music is made of hard, masculine post-rock bordering tightly with doom-like guitars and southern climate. Still though, there's so much imaginativeness and grace in their music that I for once, although quite tired of doom metal, became a fan. The album is long, varied and well thought through as a whole. Some of the most interesting fragments involve the drum-oriented middle part of Soyuz II, crushingly guitar-filled Synaesthesia, or the epic composition of The Thing With Feathers.

When the Austrians gain speed, there's nothing that can stop them. The energy and power hidden in their guitar music does not only overwhelm but also inspires. Even though there's a short fragment of peace in Tiny Danza, the band is quick to come back to the chosen path of epic noise.

Orenda costs 10 EUR.

Check: Synaesthesia
Country: Austria
Genre: doomed post-rock



Doomina - Orenda (2018) PL


Gatunek: post-rock, inspiracje: tak, informacje: "coś tam coś tam Doomina". Austriacy widocznie nie tolerują bullshitu i zamiast pisać o sobie eseje, wolą przedstawić się muzyką. Robią to na swojej czwartej już, ale najbardziej rozbudowanej płycie Orenda.

Ich muzyka to twardy, męski post-rock graniczący bardzo cienką granicą z doomowymi gitarami i południowym klimatem. Mimo wszystko jednak, jest w niej na tyle dużo polotu i gracji, że mi, osobie doomem znużonej, słucha się jej fantastycznie. Album jest długi, zróżnicowany i przemyślany jako całość. Kilka interesujących fragmentów: zdominowany perkusją środek Soyuz II, przygniatający gitarami Synaesthesia, czy epicka kompozycja The Thing With Feathers.

Kiedy Austriacy się rozpędzą, nic ich nie zatrzyma. Energia i moc ukryta w tej gitarowej muzyce jest nie tylko przygniatająca ale również zaraźliwa. Nawet jeśli płyta daje chwilę odpoczynku w Tiny Danza, szybko wraca do obranej wcześniej drogi epickiego hałasu.

Orenda kosztuje 44 złote (10 EUR).

Sprawdź: Synaesthesia
Kraj: Austria
Szufladka: doomed post-rock



poniedziałek, 26 listopada 2018

WatchCamp November'18 - Chasms, Code I, Molecules To Minds, nthirteen, Reverbcore (2018) EN



Chasms - Divine Illusion

Two years after releasing On The Legs Of Love Purified, the California-based band come back with a single filled with very airy vocals and sometimes very raw guitar sounds. It is both a good bye said to the band's shoegaze sound and tribute to the victims of the recent West Coast's fires. The single may be yours for 1 USD.




Code I - Climb

New and short although also full of great post-rock-neoclassical atmosphere track by the "Sculpture of Despair", Alex Wilkinson of Nottingham. The track costs whatever you want to pay.




Molecules To Minds - I am a Strange Loop

The first single from the incoming EP Species of Amnesia by the Australian post-rockers. Solid instrumental music to fill your ears with noise. The single may be yours for whatever you pay.




nthirteen - magnet

More EP than a single actually, a recording from the live sessions from the German artist specialized in improvised music and audiovisual shows. The EP can be yours for whatever you pay.

 

Reverbcore - Distinct & Clear

Over a year after releasing the brilliant Diffusion, the Russians are back with new material recorded during a live session and with their delicate shoegaze. The single costs 1 USD.


WatchCamp November'18 - Chasms, Code I, Molecules To Minds, nthirteen, Reverbcore (2018) PL



Chasms - Divine Illusion

Dwa lata po wydaniu On The Legs Of Love Purified, Kalifornijczycy wracają z singlem pełny bardzo eterycznego wokalu i szorstkich miejscami gitarowych dźwięków. Jest on jednocześnie pożegnaniem z shoegaze'owym brzmieniem zespołu jak i z ofiarami tragicznych pożarów na Zachodnim Wybrzeżu. Singiel można mieć za 4 złote (1 USD).




Code I - Climb

Nowy i krótki, choć pełen znakomitej atmosfery post-rockowo-neoklasyczny kawałek "rzeźbiarza rozpaczy", czyli Aleksa Wilkinsona z angielskiego Nottingham. Kawałek można mieć, za ile się chce.




Molecules To Minds - I am a Strange Loop

Pierwszy singiel z nadchodzącej już wkrótce EP-ki Species of Amnesia australijskich post-rockowców. Solidne instrumentalne granie do wypełnienia uszu hałasem. Singiel można mieć za ile się chce zapłacić.




nthirteen - magnet

W zasadzie EP-ka a nie singiel, zapis sesji na żywo niemieckiego artysty specjalizującego się w muzyce improwizowanej i widowiskach audiowizualnych. EP-kę można mieć za ile się zapłaci.

 

Reverbcore - Distinct & Clear

Ponad rok po wydaniu świetnego Diffusion, Rosjanie wracają z nowym materiałem nagranym podczas sesji na żywo i ze swoim delikatnym shoegaze'em. Singiel kosztuje 4 złote (1 USD).



sobota, 24 listopada 2018

Yardsss - ØØØ | Quietus (2018) PL


Swoje koncerty nazywają "case study", a potem dodają "wszystko to mogłoby być odpychające tylko że jest jedna sprawa: Yardsss są transcendentalnie, wstrząsającą cudowni. Jeśli potrafisz robić taką muzykę jak oni, możesz nazywać swoje koncerty jak chcesz". Od razu wiadomo, że mamy do czynienia z nieszablonowymi ludźmi. Taki jest Yardsss i ich eksperymentalny post-rock z Zachodniego Wybrzeża.

Quietus to trzy-częściowy koncert na niepokornie nietradycyjny instrumentalny post-rock. Taki, od którego nie wymaga się specjalnej melodyjności, a który przyciąga rozmachem, pomysłami i atmosferą. Część pierwsza to powolny marsz przez eksperymentalne dźwięki z udzielającym się słuchaczom klimatem niepokoju. Część druga to bardziej tradycyjny, a jednocześnie zachwycający pięknem gitarowy post-rock, który kończy się częścią trzecią, pełną perkusyjno-elektronicznego hałasu i... ptasiego śpiewu zamykającego tę wciągającą oryginalnością płytę. 

ØØØ | Quietus kosztuje 27 złotych (7 USD).

Sprawdź: Quietus I
Kraj: Oregon, US
Szufladka: post-rocking experiment


Yardsss - ØØØ | Quietus (2018) EN


They call their concerts "case studies" and then explain: "all this could be completely obnoxious except for one thing: Yardsss is transcendentally, earth-shatteringly gorgeous. If you can make music like that, you get to call your show a case study". And you instantly know, they are some unique people in the band. This is Yardsss and their experimental post-rock from the West Coast.

Quietus is a three-parts concert of non-humbly unorthodox instrumental post-rock. One that doesn't need very much of being melodic but instead attracts with grandeur, ideas and atmosphere. The first part is a slow march through the experimental sounds with a crowd-pleasing climate of restlessness The second comprises of more traditional and at the same time awe-inspiring  guitar post-rock that is finished with the third part with its drums-electronic noise and... chirping of the birds that closes this unique and captivating album.

ØØØ | Quietus costs 7 USD.

Check: Quietus I
Country: Oregon, US
Genre: post-rocking experiment


czwartek, 22 listopada 2018

Rives - Mappa Mundi (2018) EN


The French of Rives released recently their debut EP called Mappa Mundi showing the best side of their music. This a bit darker and not very hasty guitar post-rock puts the band within the group that should draw attention of the audience in the times to come.

One could say that Rives don't try to be uniquely extravagant: their musi is some classically guitar post-rock that sometimes is calmer and charming with its beauty and sometimes reaching the heights of grandeur filling the listeners' ears with breath-taking noise. It is also worth noticing the almost ambient-like fragments in Dérive azur in which the project's music turns into calming sea of guitar drone.

Probably the most interesting track here is  based on the pulsating rhythm of piano Il n'y a pas de ciel à voir, seulement du bleu that also brings some of the heavier yet still atmospheric loudness that finishes in the album's most powerful La terre dans nos yeux. Good stuff.

Mappa Mundi costs whatever you want to pay.

Check: Il n'y a pas de ciel à voir, seulement du bleu
Country: France
Genre: ambient post-rock


Rives - Mappa Mundi (2018) PL


Francuzi z Rives wydali niedawno swój debiut, EP-ka Mappa Mundi pokazuje ich muzykę z jak najlepszej strony. Ten nieco mroczniejszy i niezbyt szybki gitarowy post-rock stawia zespół wśród projektów, którymi należy się w przyszłości interesować.

Można powiedzieć, że Rives nie silą się na oryginalną ekstrawagancję - ich muzyka to klasyka gitarowego instrumentalnego grania, które raz jest wolniejsze i zachwycające urodą, po to by za chwilę wspiąć się na wyżyny i wypełnić uszy słuchaczy zapierającym dech w piersiach hałasem. Warto zwrócić uwagę na momenty wręcz ambientowe w Dérive azur, w którym muzyka zespołu to dające wytchnienie morze gitarowego drone'u.

Najciekawiej brzmi za to chyba oparte na pulsującym rytmie pianinie Il n'y a pas de ciel à voir, seulement du bleu, które również zmienia się po chwili w mocniejsze, aczkolwiek wciąż bardzo nastrojowe uderzenie finiszujące w najgłośniejszym na płycie La terre dans nos yeux. Dobre.

Mappa Mundi kosztuje tyle ile chcesz.

Sprawdź: Il n'y a pas de ciel à voir, seulement du bleu
Kraj: Francja
Szufladka: ambient post-rock


środa, 21 listopada 2018

Airportradio - Selepas Pendar Nyalang Barbayang (2018) EN


The Indonesian Airportradio creates a genre eclecticism of the best kind, it is what they meant with the name of the project that refers to "the silent mumble one can experiment on an airstrip". The band want to combine in their music "trip-hop, post-rock, dreampop, dark-wave and downtempo influences". How they manage to do so can be found on their new album Selepas Pendar Nyalang Barbayang.

Indeed, the combination is the important characteristic here. The album starts with tracks in which alongside the delicate noise and strings, the crucial roles are played by Benedicta R. Kirana's vocal and thick bassline (especially in the charming Black Pepper). When it seems that the whole album is going to emanate with this subtle, almost acoustic trp-hop, the game is changed by aggressively sounding rap (in The Episodes). We also deal with long and not hasty jazzy moments in Nirmana Warna, noise ones in Letterlijk, or the outro played on violins. The Indonesians make an interesting variation on what trip-hop can look like if it gets rid of the overuse of electronic sounds and instead experiments with live instruments.

Selepas Pendar Nyalang Barbayang costs 4 USD.

Check: The Episodes
Country: Indonesia
Genre: acoustic trip-hop



Airportradio - Selepas Pendar Nyalang Barbayang (2018) PL


Indonezyjskie Airportradio to stylowy eklektyzm w najlepszym wydaniu, do niego odwołuje się też nazwa nawiązująca do "cichych pomruków z pasa startowego". Zespół chce w swojej muzyce łączyć "trip-hop, post-rock, dreampop, dark-wave i downtempo". Można sprawdzić jak im się udało na nowej płycie Selepas Pendar Nyalang Barbayang.

Faktycznie gatunkowy miszmasz jest spory. Płyta zaczyna się kawałkami, na których obok delikatnego noise'u i smyczków króluje wokal Benedicty R. Kirany i potężny bas w tle (zwłaszcza w bardzo urokliwym Black Pepper). Gdy wydaje się, że płyta będzie emanować tym delikatnym, prawie akustycznym trip-hopem, do akcji wkracza agresywnie brzmiący rap (w The Episodes). Do tego mamy długie i niespiesznie jazzujące momenty w Nirmana Warna, noisowe w Letterlijk, czy outro zagrane na skrzypcach. Indonezyjczycy grają interesującą wariację na temat tego, co by było gdyby trip-hop zrezygnował z przytłaczającej elektroniki i postawił na żywe instrumenty.

Selepas Pendar Nyalang Barbayang kosztuje 16 złotych (4 USD).

Sprawdź: The Episodes
Kraj: Indonezja
Szufladka: acoustic trip-hop



wtorek, 20 listopada 2018

Kælan Mikla - Nótt eftir nótt (2018) EN


The girls of the Icelandic Kælan Mikla like touring in Poland so they are perhaps quite well-known in here. This autumn they released their new album, Nótt eftir nótt, on which they reach perfection in creating synthwave that is catchy but also very dark.

Both the gender and the number of the artists make me think about witches and I'm fairly sure they wouldn't protest when called this. Both in the gloomy atmospheric intro as in the following, surprisingly very catchy tracks, one can find inspirations coming from magic and the horror. The mystery part is also supported by the Icelandic language as Kælan Mikla prove that it's possible to sing in it not only in the jónsi-like falsetto.

Although the language doesn't make space for much understanding (maybe except for the title of  Nótt eftir nótt recorded with the help of Bang Gang), it doesn't influence the urge to hum the Icelanders' hits, led by Nornalagið and te single entitled Hvernig kemst ég upp? But the lyrics must be also good as the band is known for being established a couple days before a poetry slam, one that the girls naturally won.

Nótt eftir nótt costs 10 USD.

Check: Hvernig kemst ég upp?
Country: Iceland
Genre: Occult darkwave



Kælan Mikla - Nótt eftir nótt (2018) PL


Dziewczęta z islandzkiego projektu Kælan Mikla lubią koncertować w Polsce, więc nad Wisłą są już nieco znane. Tej jesieni wydały nową płytę, Nótt eftir nótt, na której dochodzą do perfekcji w tworzeniu wpadającego w ucho, a jednocześnie wciąż mrocznego synthwave'u.

Zarówno płeć jak i liczba muzyczek nasuwa nieuchronne skojarzenia z wiedźmami i czuję, że artystki by się za nie nie obraziły. Zarówno w mrocznie nastrojowym intro jak i w kolejnych, wpadających w ucho z zaskakującą łatwością, doszukać się można inspiracji magią i klimatem grozy. Tajemniczości dodaje oczywiście również język islandzki, a Kælan Mikla udowadnia, ze można w nim śpiewać nie tylko jónsiowym falsetem.

Mimo, że język nie pozwala na zrozumienie zbyt wielu tekstów (może z wyjątkiem tytułowego Nótt eftir nótt nagranego przy współudziale Bang Gang), nie przeszkadza to w podśpiewywaniu kolejnych hitowych kawałków Islandek na czele z Nornalagið, czy singlowym Hvernig kemst ég upp? Zresztą  teksty też musza być znakomite bo zespół znany jest z tego, że narodził się kilka dni przed poetry slamem, który dziewczyny wygrały.

Nótt eftir nótt kosztuje 39 złotych (10 USD).

Sprawdź: Hvernig kemst ég upp?
Kraj: Islandia
Szufladka: Occult darkwave



poniedziałek, 19 listopada 2018

Feed Me To The Waves - Before This Wilderness Consumes Us (2018) PL


This Will Destroy You, Explosions In The Sky, Mogwai, już sama lista inspiracji wskazuje na to, że mamy do czynienia z nad wyraz interesującym projektem. Szwedzi z Feed Me To The Waves utwory nagrali już dwa lata temu, ale teraz dopiero wydali je na swojej drugiej EP-ce.

Muzyka zespołu to klasycznie atmosferyczne, gitarowo-post-rockowe instrumentalne granie. Ich utwory są na tyle długie by dać miejsce na stopniowe rozwijanie się muzyki, często kończonej efektownym finiszem (Weave Your Fur (Landfish), The Open Narrows) i opartej na marszowym rytmie perkusji. Oprócz gitar za nastrój odpowiadają skrzypce i okazjonalna trąbka.

Motywem przewodnim twórczości zespołu jest dzika, nieposkromiona siłą natury, a muzycy wkładają w to dużo skandynawskiego ducha. Słychać to nie tylko w epickich fragmentach utworów, ale również na przykład w rozpoczynającym się zawieją It's Really Nice Weather Down Here, który jest również chyba najlepszym przykładem na to jak dzika i niedająca się ujarzmić jest muzyka Szwedów.

Before This Wilderness Consumes Us kosztuje 4 złote (10 SEK).

Sprawdź: It's Really Nice Weather Down Here
Kraj: Szwecja
Szufladka: Atmospheric post-rock



Feed Me To The Waves - Before This Wilderness Consumes Us (2018) EN


This Will Destroy You, Explosions In The Sky, Mogwai, already the list of inspirations suggests that we deal with an extremely interesting project. The Swedes from Feed Me To The Waves recorded the following tracks already two years ago, but they've been released only recently on the band's second EP.

Their music is classic, atmospheric, guitar-oriented instrumental post-rock. The tracks here are long enough for the music to properly develop and keep the tension as the drum-marching music finishes with effective ending (Weave Your Fur (Landfish), The Open Narrows). Together with the guitars, the atmosphere is built by violins and some sounds of a trumpet.

The leit motif of the band's works is the wild, untamable power of nature and the musicians put into it a lot of the Scandinavian spirit. It's clearly heard not only in the epic fragments of the tracks, but also for example in the first blizzard-ish sounds of  It's Really Nice Weather Down Here, a track that is perhaps the best example of how wild and untamable the Swedes' music is.

Before This Wilderness Consumes Us costs 1 EUR (10 SEK).

Check: It's Really Nice Weather Down Here
Country: Sweden
Genre: Atmospheric post-rock



piątek, 16 listopada 2018

zarr. - cloudform (2018) EN


Zarr., or Kamal Manzar, is a musician from United Kingdom, who creates an atmospheric ambient music that is likely to be used as a background for the moments of thoughtfulness. He just released his longest album to date, almost an hour long cloudform.

As he explains in a long description (that is worth reading on your own), the album presents the similarities between weather and life, as the troubles come and go as we are stuck in the "process of enduring its trials". Also, the album helped Manzar fulfilling one of his dreams: combining his ambient music with poetry. The latter was provided by Anjali Oza whose poem Cloudform can be read on the musician's Bandcamp site. This poetic soul in Manzar's music is to be admired by other artists and is worth diving into, on this impressive album.

cloudform costs whatever you want to pay.

Check: Yugen
Country: UK
Genre: atmospheric ambient


zarr. - cloudform (2018) PL


Zarr., a właściwie Kamal Manzar, to muzyk z Wielkiej Brytanii tworzący atmosferyczny ambient mogący służyć jako tło do rozmyślań nad życiem. Wydał właśnie swój najdłuższy album w karierze, blisko godzinny cloudform.

Jak wyjaśnia w obszernym opisie (który warto przeczytać i wgłębić się weń samemu), album prezentuje paralele między pogodą a życiem, tym jak przeciwności losu nadchodzą i przemijają, a my tkwimy w "procesie przechodzenia przez jego próby". Również ta płyta pozwoliła spełnić Manzarowi jedno ze swoich marzeń: połączenie jego ambientowej muzyki z poezją. Tej ostatniej dostarczyła Anjali Oza, a wiersz Cloudform można przeczytać na stronie bandcampowej muzyka. Właśnie tej poetyckości w muzyce Manzara może pozazdrościć niejeden artysta, warto się w nią wgłębić na tej imponującej płycie.

cloudform kosztuje ile chcesz zapłacić. 

Sprawdź: Yugen
Kraj: UK
Szufladka: atmospheric ambient


czwartek, 15 listopada 2018

Winter Dust - Sense by Erosion (2018) EN


They describe themselves in this way: "We write and play post-hardcore songs trying to reach a single moment of empathy", they are inspired by Caspian, Russian Circles, and Explosions In The Sky and they have just released a new album. Sense by Erosion talks about "leaving people, leaving places, parting ways, losing things" and, although the members of Winter Dust live in different countries, the album makes a coherent composition.

The first part of the album is supposed to be the more nervously sounding part Indeed, here we deal with heavy music balanced with a couple of softer, beautiful moments, with aggressive vocal screaming ot poignant lyrics (as in the brilliant, marching All My Friends Are Leaving Town). 

Also indeed, the second part is more emotive. The band is here headed towards mostly instrumental post-rock compositions beginning with the very much experimental Furnace up to tracks that are both extremely beautiful and generating huge doses of atmosphere like Cruel June, or Stay. The album is great to shout out frustrations as well as to shed a melancholic tear.

Sense by Erosion costs whatever you want to pay.

Check: Cruel June
Country: Italy
Genre: atmospheric post-hardcore



Winter Dust - Sense by Erosion (2018) PL


Piszą o sobie tak: "piszemy i gramy post-hardcore'owe piosenki usiłując osiągnąć pojedynczy moment empatii", inspirują się Caspianem, Russian Circles, czy Explosions In The Sky i właśnie wydali nową płytę. Sense by Erosion opowiada o "opuszczaniu ludzi, rozstaniach i utracie rzeczy" i, mimo ze muzycy Winter Dust przebywają na co dzień w różnych krajach, tworzy spójną, wciągającą kompozycję. 

Pierwsza część płyty według założeń zespołu miała być tą nerwową częścią. Faktycznie, mamy tutaj do czynienia z ciężką muzyką łagodzoną kilkoma łagodnie pięknymi fragmentami, oraz z agresywnym wokalem wykrzykującym przejmujące teksty (np w świetnym, opartym na marszowym rytmie perkusji All My Friends Are Leaving Town). 

Faktycznie też, druga część jest bardziej emocjonalna. Tutaj zespół przechodzi w stronę głównie instrumentalnych, post-rockowych kompozycji zaczynając od mocno eksperymentalnego Furnace przez kawałki szalenie piękne i generujące olbrzymie dawki nastroju i piękna jak Cruel June, czy Stay. Płyta jest więc najlepsza zarówno do wykrzyczenia frustracji jak i do powzruszania się nad wspomnieniami.

Sense by Erosion kosztuje tyle ile zapłacisz.

Sprawdź: Cruel June
Kraj: Włochy
Szufladka: atmospheric post-hardcore



środa, 14 listopada 2018

Chloral - Endless Dreams in Dying Motions (2018) PL


Chloral to młody shoegaze'owy zespół z Madrytu. To jak dużo jest w ich muzyce potencjału, pokazali na swojej pierwszej EP-ce zatytułowanej Endless Dreams in Dying Motions

Po krótkim, zdominowanym przez marszowa perkusję intrze, płyta rozwija się w pełnokrwisty shoegaze. Jak trzeba po nim wymagać - dużo tutaj głośnych, czasem nawet chaotycznych gitar oraz delikatnego niczym balsam dla duszy wokalu. Mimo tego, że realizacja albumu zostawia jeszcze trochę do życzenia, słychać wyraźnie, że muzycy wiedzą jak zbudować ciekawe kompozycje shoegazowe, zwłaszcza w najdłuższym na płytce Sacrifice. Trzeba mieć Hiszpanów na radarze.

Endless Dreams in Dying Motions kosztuje tyle ile zechcesz zapłacić.

Sprawdź: Sacrifice
Kraj: Hiszpania
Szufladka: lo-fi shoegaze



Chloral - Endless Dreams in Dying Motions (2018) EN


Chloral is  a young shogeaze band from Madrid. How much potential there is in them, is well sown on their first EP called Endless Dreams in Dying Motions

After the short, marching drums dominated into, the album develops into a real shoegaze. As it is supposed, there is a lot of loud, sometimes even chaotic guitars and the vocal delicate like a balm for a broken soul. Although the album's realization leaves a little bit to be desired, it's clear that the musicians know how to build interesting, shoegaze compositions, especially in the album's longest track - Sacrifice. The Spaniards are worth to have on the radars.

Endless Dreams in Dying Motions costs whatever you want to pay.

Check: Sacrifice
Country: Spain
Genre: lo-fi shoegaze



wtorek, 13 listopada 2018

One With The Riverbed - Solace (2018) PL


Nastrojowa nazwa, nastrojowe logo, czy wizerunki michigańskiej przyrody na cover arcie, takie jest amerykańskie One With The Riverbed łączące w swojej muzyce nastrojowość z bezkompromisowością i agresją eksperymentalnego metalu. Można tego doświadczyć na nowej płycie - Solace.

Album rozwija się powoli w Wither, spokojne, pełne atmosfery intro działa na całość wyjątkowo dobrze, dodając płycie wielowymiarowości i głębi. Dopiero w Apparition dostajemy sporo energetycznego wrzasku i mocnej muzyki. Ale znowu, końcówka kawałka to powrót do spokojnego, post-rockowego grania. 

Poza tym nieoczywistym tempem grania, zespół wyróżnia wokal - być może bardziej screamo niż metalowy, nadzwyczaj ekspresyjny i w takich kawałkach jak Parasitic, czy Blossom robi potężne wrażenie. Cała płyta to kawał dobrego, post-metalowego grania z kilkoma bardzo zaskakującymi elementami.

Solace kosztuje 19 złotych (5 USD).

Sprawdź: Apparition
Kraj: Michigan, US
Szufladka: experimental post-metal



One With The Riverbed - Solace (2018) EN


Atmospheric name, atmospheric logo, atmospheric views of Michigan nature on the cover art, this is the American One With The Riverbed combining in their music atmosphere with the straightforwardness and aggression of experimental metal. You can experience it on their new album, Solace.

It develops slowly in Wither, the calm, filled with ambiance intro works really well, adding the depth to the whole album. It's not earlier than in Apparition that we get a solid dose of energetic screams and heavy music. But then again, its finish makes a come back to the calmer, post-rock music.

Apart from this unorthodox pace, the band is characterized by the vocal - perhaps more screamo than metal, extremely expressive makes a huge impact on the audience, especially in tracks such as Parasitic or Blossom. The whole album is a fat piece of good post-metal music with some very surprising elements to it.

Solace costs 5 USD.

Check: Apparition
Country: Michigan, US
Genre: experimental post-metal



poniedziałek, 12 listopada 2018

Medicine Boy - Lower (2018) EN


Lucy Kruger and Andre Leo come from the South African city of Cape Town and are inspired by music brands such as Spiritualized, Beach House or Mazzy Star, they play, as they call it, dream noise. If this is not enough for a recommendation, I will say that their new album, Lower, is certainly one of the albums that are going to be on people's tongues in this year's final months.

The combination of thrilling, atmospheric and sometimes massive vocals with the eerie music, so much airy as it is noisy, is the key to success of the album. Thanks to the guitar's rawness and the automatic drums' clearness, it sounds as if The Kills were born in California and looked up to the Californian shoegaze scene combining it with their own, unique sound. Medicine Boy can be crazily catchy, as in the single track Water Girl or Diamonds with its surprising, always changing pace.

This gloomy blues is clearly heard also in the ballads playing crucial role on the album. Slow but also lined with very tangible sadness and anxiety (as in the phenomenal  For The Time Being), they are perhaps the most interesting part of Lower. And also an important information, the band is about to start its European tour with three concerts in Poland. Highly recommended!

Lower costs GBP.

Check: For The Time Being
Country: RSA
Genre: dreamy blues-gaze



Medicine Boy - Lower (2018) PL


Lucy Kruger i Andre Leo wywodzą się z południowoafrykańskiego Cape Town i zainspirowani takimi markami jak Spiritualized, Beach House czy Mazzy Star, grają muzykę, którą sami określają jako dream noise. Jeśli to nie wystarczy za rekomendację, ich nowy album, Lower, to będzie jeden z tych albumów, o których będzie się mówić pod koniec tego roku.

Połączenie wywołującego ciarki, nastrojowego a czasami potężnego wokalu oraz nieoczywistej, tak samo eterycznej jak i noise'owej muzyki jest kluczem do sukcesu płyty. Dzięki szorstkości gitar i zdecydowania perkusji oraz samego składu zespołu, brzmi on tak jakby The Kills powstali w Kalifornii i zapatrzyli się w tamtejszą sceną shoegaze'ową, nie rezygnując ze swojego stylu. Potrafią być dzięki temu szalenie przebojowi, jak choćby w singlowym Water Girl czy Diamonds z jego zaskakująco zmiennym tempem.

Ten mroczny blues w wykonaniu Medicine Boy słychać równie dobrze w odgrywających niebanalną role na płycie balladach. Niespieszne, ale podszyte wyraźnie smutkiem i nawet niepokojem (fenomenalna For The Time Being) są być może najciekawszym punktem Lower. No i najważniejsza informacja, zespół za niedługo odwiedzi Polskę i zagrają w Szczecinie, Warszawie oraz na gdańskim Spacefeście, poleca się!

Lower kosztuje 25 złotych (5 GBP).

Sprawdź: For The Time Being
Kraj: RPA
Szufladka: dreamy blues-gaze