Oczywiście tego zespołu nikomu przedstawiać nie trzeba. Amerykanie wydali swój piąty album, którym potwierdzają, że są w ścisłym topie światowego post-rocka. Jeśli ktoś jeszcze go nie słyszał, teraz jest czas na On Circles.
Jest ona bez wątpienia flirtem z chaosem. To z niego wyłania się pierwszy kawałek, Wildblood, to on czyha w każdym kolejnym gdzieś pod powierzchnią gitarowych melodii, przejawiając się a to w brzmiącym całkiem elektronicznie Flowers of Light, a to w post-hardcorowym Nostalgist, czy w końcu w zachwycających rozmachem i post-rockową monumentalnością Onsra (niefortunna nazwa dla polskich odbiorców) i moim ulubionym Collapser.
Podobnie jak to zrobili niedawno We Lost the Sea, Amerykanie urozmaicili swoją płytę kawałkiem, który nie dość, że zawiera wokale, to jeszcze klimatycznie i gatunkowo jest daleko od reszty albumu. Tutaj zaśpiewał Kyle Durfey, wokalista Pianos Become the Teeth, którego wielu kojarzy raczej z post-hardcorowych wrzasków, tutaj pokazał więcej chwytliwej liryczności. Jesli chodzi o gości to pojawia się również fantastyczna Jo Quail ze swoją wiolonczelą. Solidna płyta.
On Circles kosztuje 32 złote (8 USD).
Sprawdź: Collapser
Kraj: Massachusetts, US
Szufladka: chaotic post-rock
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz