czwartek, 2 lutego 2017

The Affect - Conscious (2017) PL


Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że bardzo lubię hip-hop, a najbardziej, gdy najmniej hp-hop przypomina. I dlatego debiutancka płyta The Affect jest jednym z kilku mocnych kandydatów na najlepszy krążek początku roku. 

The Affect dla muzyki offowej jest jak Sleaford Mods dla punka (którzy też zaraz wydadzą nowy krążek!). Tylko, że zamiast anty-establishmentowych tekstów mamy poezję wysokich lotów, a zamiast pana w dresie puszczającego podkłady z laptopa - przemyślane post-rockowe kompozycje. Brzmi dobrze? Jest jeszcze lepiej.

Zespół stawia na melorecytację i tylko na pierwszy kawałku ryzykuje śpiewany refren i... dobrze, że potem z tego rezygnuje. Głos Jamesa Hope'a jest hipnotyzujący i prawdziwy, zwłaszcza, gdy przechodzi w szeptane rejestry. Można mu ufać we wszystkich poruszanych sprawach, a chociaż ta muzyka ma wśród swoich przodków hip-hop to zachwyca tym jak jest jednocześnie prawdziwa i... miła. "Mój mikrofon jest moją bronią, słuchaj ale, proszę, nie obraź się". Poezja Hope'a traktuje o miłości ("Twoja aura krąży wokół mojej duszy"), o byciu mężczyzną ("Nie mogę ci powiedzieć jak jestem wrażliwy/bo szukasz we mnie siły/Nie mogę ci powiedzieć, że się boję/bo potrzebujesz mojej odwagi/Lecz nie potrafię zmieniać emocji/jak kanały w telewizorze") i... anty-establishmentowe ("Rząd mówi, że wam pomoże/ale jest to dalekie od prawdy/oni zawsze będą pierwsi/by krytykować młodych") - a więc jednak jeszcze bliżej im do SM niż się na pierwszy rzut oka wydaje!

Osobną sprawą są dojrzałe podkłady, które, inaczej niż w hip-hopie, są równoprawną częścią utworów. Pozbawione wokalu byłyby doskonałym, bardzo rytmicznym post-rockiem zagranym na wyraźnych gitarach, klawiszach i sporej dawce elektroniki. Została jednak stworzona do innych celów i znakomicie się z nich wywiązuje, doskonale współgrając z atmosferą i rytmem melorecytowanej poezji (nawet gdy zgrzyta między zębami ("Infrared") robi to świetnie).

"Conscious" kosztuje 25,5 złotego (5 GBP).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz