poniedziałek, 1 stycznia 2018

Songes - Prologue (2017) PL


Songes, tajemniczy zespół z południowej Francji, nie mówi o sobie prawie nic. Ale nie ma potrzeby bo na koniec roku wydał doskonały, być może jeden z najlepszych w ostatnich dwunastu miesiącach album z mrocznym post-rockiem.

Wszystko zaczyna się prawdziwą uwerturą, w której klimat od razu robi się gęsty, że można kroić go nożem. Powolne tempo i mroczne, choć niegłośne jeszcze gitary, a do tego wygrywające melodię klawisze (w pewnym momencie naprawdę wirtuozerskie) oraz chór potępionych dusz w tle. Doskonała przygrywka do reszty.

Ale przytup zaczyna się dopiero od "Mahmuda". Wtedy gitary zaczynają być naprawdę głośne i, trzeba przyznać, niezwykle interesujące brzmieniem. Współpraca gitar z elektroniką i klawiszami tworzy jedno z najbardziej oryginalnych post-rockowych brzmień ostatniego czasu. Ciekawe pomysły na rozwinięcie utworu ("Mahmud" znowu), dziwne dźwięki (rechocząca żaba w "Filature") czy użycie brzmienia organów w "L.A. Beat" dodają całości nieprzewidywalności.

Jeśli to jest dopiero prolog to nie mogę się już doczekać rozwinięcia.

"Prologue" kosztuje tyle ile zdecydujesz się zapłacić.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz