Pierwszy raz o Dagmar Gertot usłyszałem podczas pisania o płycie Darji Kazimira z zeszłego roku. Szybko okazało się, że obie artystki dobrały się idealnie a ich fascynujące podejście do ogólnie pojętej sztuki zadziwia mnie cały czas. Rosjanka wydała nową płytę i trzeba przyznać, że Os Lacrimale jest tak bardzo w ich unikalnym stylu.
Trochę ciężko opisać muzykę artystki. Jest w niej na pewno coś z muzyki bałkanskiej i romskiej, na pewno mnóstwo dark ambientu i folku wypranego z ludowej dożynkowości a zamiast niej a podkreśloną arcymroczną atmosferą. Dużo eksperymentów z wokalami bo przecież kompozycję są tutaj minimalistyczne do głębi, poza wokalami w przeróżnej formie, mamy do czynienia z aranżacją na pojedyncze instrumenty. Tych ostatnich jednak jest cała gama od akordeonu zaczynając na bośniackim batalo kończąc.
Muzyka Gertot nie jest prosta - mnóstwo jest tutaj improwizacji i bardzo teatralnej atmosfery z groteską, niepokojem i artyzmem na czele. Eksperymenty artystki, tak jak jej twórczość w sztukach wizualnych jest przemyślana i ekstremalnie oryginalna. Taka atmosfera wyższego artyzmu to jej znak rozpoznawczy.
Os Lacrimale kosztuje 37 złotych (8 EUR).
Sprawdź: Nude Metamorph
Kraj: Rosja
Szufladka: experimental dark folk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz