wtorek, 30 czerwca 2020

Whale Fall - It Will Become Itself (2020) PL


Stajnia australijskiego Art as Catharsis powiększyła się o kalifornijskich post-rockowców z Whale Fall. Wydana w kwietniu płyta It Will Become Itself to świeże spojrzenie na gitarowy post-rock z ambicjami do bycia czymś więcej.

Wyjątkowość zespołu leży w ich umiejętności łączenia tradycyjnego post-rockowego instrumentarium "z bardziej sielskimi dźwiękami pianina, wiolonczeli, dęciaków i okazjonalnie analogowego syntezatora." Płyta powstała na podstawie studyjnej improwizacji całego zespołu, która po kilku miesiącach została odkryta na nowo i uznana za udaną na tyle, by zamienić ją w regularne wydawnictwo i tak stała się sobą, jak upamiętnia jej tytuł. 

Wrażenie robi zwłaszcza trwający niemal połowę niekrótkiego przecież albumu El Caracol. W nim najlepiej czuć ten improwizowany, mocno jazzujący chociaż wciąż nadzwyczaj klimatyczny sznyt zespołu. Swój szczyt album osiąga natomiast w A Street Scene w jego chaotyczno-instrumentalnej kakofonii

It Will Become Itself kosztuje 28 złotych (10 AUD).

Sprawdź: A Street Scene
Kraj: Kalifornia, US
Szufladka: jazzy post-rock
Label: Art as Catharsis



Whale Fall - It Will Become Itself (2020) EN


The Art as Catharsis label added Californian post-rockers from Whale Fall to their team. Released in April, the album It Will Become Itself makes a fresh take on guitar post-rock with ambitions to become something more.

The uniqueness of the band is due to their ability to combine the traditional post-rock instruments with "more pastoral strokes of piano, cello, brass, and occasional analog synth." The album was created on the basis of a studio improvisation of the whole band that after several months was discovered anew and assessed to be good enough to become a regular release and so it became itself as the title states.

Great impression is made by the track that lasts by almost the half of the not so short album, called El Caracol. It's here that you can best feel this impro, very much jazzy but still extremely atmospheric vibe of the band. And the album climaxes in A Street Scene and its chaotically instrumental cacophony.

It Will Become Itself costs 10 AUD.

Check: A Street Scene
Country: California, US
Genre: jazzy post-rock
Label: Art as Catharsis



poniedziałek, 29 czerwca 2020

A Light in the Dark - Insomnia (2020) EN


Russian artist known only from his initials B. M. is a real machine creating music under various monikers, but it seems that no matter if it's Hiki, Skyforest or A Light in the Dark - it's always characterized by the quality and enthusiastic vibes. Just like on Insomnia.

In all of the cases, it's always the euphoric face of metal married to electronics and walls of synths. The new album is no exception, the atmosphere here climaxes all the time but at the same time always provides us with simply  good music. Changing vocals (for example in Let It Guide You), samples, some specifically metal elements like mechanic drums and aggressive though withdrawn growl together with impressive electronic spicing (so good in Vortex). There's a lot of the cyberpunk theme of a great, neon-filled city, to journeying through which the artist invites the audience adding that "you are in for a long ride…with no destination".

Insomnia costs whatever you want to pay.


Check: Vortex
Country: Russia
Genre: synth metal



A Light in the Dark - Insomnia (2020) PL


Rosyjski muzyk znany tylko z inicjałów B. M. to prawdziwa maszyna do tworzenia muzyki pod różnymi nazwami, wydaje się jednak, że niezależnie od tego, czy jest to Hiki, Skyforest czy A Light in the Dark - cechuje ją zawsze jakość wykonania i entuzjastyczny vibe. Tak jak na Insomnii.

Za każdym razem jest to też euforyczna wersja metalu pożeniona z elektroniką i ścianami synthów. Nie inaczej jest na nowej płycie, na której atmosfera co i rusz sięga zenitu, ale poza tym oferuje po prostu dobrą muzykę. Zmieniające się wokale (choćby w Let It Guide You), sample, elementy typowo metalowe czyli mechaniczna perkusja i agresywny, choć przytłumiony growl, a do tego efektowne elektroniczne smaczki dodające całym kompozycjom pieprzu (przednie w Vortex). Ma to w sobie bardzo dużo z cyberpunkowego motywu wielkiego, neonowego miasta, do podróży po którym zaprasza sam artysta dodając, że "zapowiada się długa jazda…bez konkretnego celu".

Insomnia kosztuje tyle, ile chcesz zapłacić.


Sprawdź: Vortex
Kraj: Rosja
Szufladka: synth metal



piątek, 26 czerwca 2020

Tokyo Ambient Collective - Healing for Damages (2020) PL


Wytwórnia Ricco opiera się zdecydowanie na zamkniętym gronie muzyków, którzy tworzą muzykę w rożnych konfiguracjach, z których najbardziej znane są te pod nazwami Anoice (kolejna świetna EP-ka ostatnio) i RiLF. Tymczasem kolejna z nich okazuje się być fantastyczną dawką pięknego ambientu. Posłuchajmy więc Healing for Damages.

Tokyo Ambient Collective składa się ze znanego właśnie z Anoice Takahiro Kido oraz dwójki Kenji Azuma, perkusista, i Sami Elu, "jedyny w świecie gracz na pixiechord, domowej roboty drewniany instrument strunowy stworzony ze złomu, jednorazowych pałeczek do jedzenia i strun pianina". Jako że Azuma bębni w równie alternatywne rzeczy, cała muzyka ma niezwykły posmak do-it-yourself i pełna jest unikalnych dźwięków. To wszystko spaja delikatna elektronika, czasem ledwo słyszalna, czasem wypełniająca głośnik swoją osobowością. A czasem towarzysząca świergotowi ptaków. Pierwszorzędny ambient.

Healing for Damages kosztuje 12 złotych (3 USD).

Sprawdź: Wind Woods
Kraj: Japonia
Szufladka: experimental soundscape
Label: Ricco



Tokyo Ambient Collective - Healing for Damages (2020) EN


The Ricco label is based certainly on a closed group of artists who make music in various configurations, the most famous ones being Anoice (another great EP recently) and RiLF. Meanwhile, another one of them turned out to be a fantastic dose of beautiful ambient. Let's listen to Healing for Damages.

Tokyo Ambient Collective includes Anoice's Takahiro Kido together with two artists Kenji Azuma, the drummer, and Sami Elu, "the world’s only player of the pixiechord, a handmade wooden string instrument made up of scrap materials, dispensable chopsticks and strings for piano". As Azuma uses also some alternative things to drum, the whole project has this unique do-it-yourself taste to it and is filled with exceptional sounds. All of this is glued together with delicate electronic, sometimes really barely noticeable, sometimes filling the whole speaker with its personality. And sometimes accompanying birds' tweeting. Top-shelf ambient.

Healing for Damages costs 3 USD.

Check: Wind Woods
Country: Japan
Genre: experimental soundscape
Label: Ricco



czwartek, 25 czerwca 2020

Desert Flower - 사막꽃 (Desert Flower) (2020) PL


Koreański zespół Desert Flower, który do tej pory na koncie miał przede wszystkim mało udane demo, teraz pokazuje debiutancką de facto EP-kę 사막꽃 (Desert Flower). I warto było na nich czekać bo surowy post-rock, który prezentują wart jest uznania.

"Mówimy o miłości, śnimy o przyszłości i obejmujemy wszechświat", tak piszą o sobie artyści. I faktycznie, tę ekstazę w stosunku do otaczającej ich rzeczywistości słuchać w ich entuzjastycznym, pełnym energii i ekspresji post-rocku. Dość surowe dźwięki gitar i pewne niedoskonałości w produkcji przekuwają na hipnotyzującą dawkę hałasu i uczuć. Gitarowe dźwięki atakują słuchacza falami, a surowość i bark ogłady sprawiają, że można poczuć się jak na żywiołowym koncercie i w tym przypadku punktują na plus. 

Wszystko to nie oznacza jednak, że Koreańczycy nie potrafią budować atmosfery, znakomicie skonstruowana jest na przykład zamykająca płytę kompozycja The Universe Part ii (Unsaid) zwieńczona efektownym finałem. Jest potencjał.

사막꽃 (Desert Flower) kosztuje 20 złotych (5 USD).

Sprawdź: Time Traveler (From Desert To Grasslands)  
Kraj: Korea Płd.
Szufladka: raw post-rock



Desert Flower - 사막꽃 (Desert Flower) (2020) EN


Korean band Desert Flower, who up for now had only a not so great demo released, now shows their real debut EP called 사막꽃 (Desert Flower). And it was worth waiting for them as the raw post-rock there is admirable.

"We talk about love, dream about the future, and embrace the universe", that's what the artists have to say abouth themselves. And indeed, this ecstasy towards the reality around them is heard in the enthusiastic, energetic and expressive post-rock. Quite raw-sounding guitars and some imperfections producing-wise are skillfully turned into mesmerizing dose of noise and feelings. The guitar sounds attack the audience in waves and the rawness and lack of refinement make us feel as if during an explosive live gig and in this way can be considered great advantages.

All that I said doesn't mean that the Koreans can't build up atmosphere in their music, one of the wonderfully created compositions can be found in the album's finish in The Universe Part ii (Unsaid) with an impressive ending. Full of potential.

사막꽃 (Desert Flower) costs 5 USD.

Check: Time Traveler (From Desert To Grasslands)  
Country: South Korea
Genre: raw post-rock



środa, 24 czerwca 2020

Sea Below - Sleeplessness (2020) PL


Susanne Stanglow, artystka z Berlina, dotychczas znana była jako  Haruko i pod tym pseudonimem wydała dwie płyty długogrające. Tym razem wraz z multi-instrumentalistą H. Gudjonssonem wraca w mniej indie folkowej odsłonie płytą Sleeplessness.

Ta nowa wersja to balladowy dark folk połączony z delikatnie noise'owym ambient popem. Bardzo mi się ona podoba. Piękny wokal, wzruszające i przejmujące piosenki, powolne, slowcore'owe tempo. Smutek, smutek i jeszcze raz smutek, potęgowany od czasu do czasu delikatnym noise'em szemrzącym niepokojąco w tle. Tak jest na przykład w genialnym i przejmującym Insomnia Pt. 1. Cała płyta do słuchania późną i nieszczęśliwą nocą.

Sleeplessness kosztuje 23 złote (5 EUR).

Sprawdź: Insomnia Pt. 1
Kraj: Niemcy
Szufladka: melancholic slowcore



Sea Below - Sleeplessness (2020) EN


Susanne Stanglow, Berlin-based artist, up to this point was mostly known as Haruko and under this moniker released a couple of LPs. Now, together with multi-instrumentalist H. Gudjonssonem, comes back in a less indie folk project with an album called Sleeplessness.

This new version of her include ballad dark folk combined with delicately noisy ambient pop. And I really dig it. Beautiful vocals, touching and piercing songs, slowcore pace. Sadness, sadness and sadness once more, from time to time strengthened with delicate noise murmuring in the backgrounds. As in the great and moving Insomnia Pt. 1. The whole album is to be listened to late in the miserable evening.

Sleeplessness costs 5 EUR.

Check: Insomnia Pt. 1
Country: Germany
Genre: melancholic slowcore



wtorek, 23 czerwca 2020

Ghost Patterns - Oracle (2020) PL


Post-punkowy debiut za Londynu? Bardzo proszę! Swoją pierwszą EP-kę pokazała niedawno kanadyjsko-brytyjska grupa Ghost Patterns i wydaje się, że może w przyszłości narobić szumu.

Przebojowość i mroczna atmosfera królują wspólnie na Oracle. Pierwsze dźwięki tytułowego utworu wchodzą w głośniki z kopa napędzane rytmiczną perkusją i lekko psychodelicznymi gitarowymi tłami. Wokal S. Sarkar balansuje pomiędzy emocjonalnym post-punkiem a melorecytacją, a całość hipnotyzuje tak, że mogłoby się to nigdy nie kończyć. Podobnie brzmi reszta albumu z ekscytującymi gitarami w Infinite i zmiksowanym pierwszym singlem grupy Disappears

Oracle  kosztuje 10 złotych (2 GBP).

Sprawdź: Oracle
Kraj: Canada/UK
Szufladka: psychedelic post-punk



Ghost Patterns - Oracle (2020) EN


Post-punk debut from London? Yes, please! First EP of the Canadian-British band Ghost Patterns has been released recently and it seems that the band may become big in the future.

The catchiness and dark atmosphere are both the leading forces on Oracle. The first sounds of the title track come from the speakers with a bang fueled by rhythmic drums and slightly psychodelic guitar backgrounds. S. Sarkar's vocals balance between emotional post-punk and spoken word while the whole thing mesmerizes as if it was never to end. The rest of the album sounds in the same way with the exciting guitars in Infinite and remixed version of the group's first single Disappears

Oracle  costs 2 GBP.

Check: Oracle
Country: Canada/UK
Genre: psychedelic post-punk



poniedziałek, 22 czerwca 2020

le_mol - White Noise Everywhere (2020) EN


The Raimund Schlager and Sebastian Götzendorfers duo from Wien make up a project called le_mol, one of the most interesting on the Austrian electronic-instrumental scene. They just proved it with an album White Noise Everywhere.

The gentlemen don't seem to take the music labels seriously, they describe their own works as "post-whatever. ok, we play rock music". I like the other description better: "the self-defined two-man loop orchestra" that shows the repetitiveness and mesmerizing abilities of the project on one hand, on the other the grandeur and complexity of some of its fragments. The artists like to go from ambient landscapes up to climactic guitar compositions only to get back to delicate soundscape. 

I like Hands, a track filled with processed vocals that make up an ambiance of a modern ballad that eventually finishes in the guitar-filled beginning of Takotsubo in which, on the other hand, the floor belongs to the impressive drums and piano keys appearing out of thin air. This album is full of surprises of this kind and this is its strong side.

White Noise Everywhere costs 7.99 EUR.

Check: Hands
Country: Austria
Genre: eclectic post-rock



le_mol - White Noise Everywhere (2020) PL


Duet Raimund Schlager i Sebastian Götzendorfers z Wiednia tworzy projekt le_mol, jeden z ciekawszych na austriackiej scenie elektroniczno-instrumentalnej. Właśnie potwierdzają to nowym albumem White Noise Everywhere.

Panowie z zespołu chyba nie biorą muzycznych labelek na serio, sami piszą o swojej muzyce "post-cokolwiek. dobra, gramy rocka". Bardziej podoba mi się jednak określenie "samozwańcza dwuosobowa orkiestra loopów", które oddaje z jednej strony repetetywność i hipnotyzujące właściwości projektu, z drugiej orkiestralny rozmach i złożoność niektórych fragmentów. Artyści lubią przechodzić od ambientowego pejzażu po zamaszyste gitarowe kompozycje i z powrotem w delikatny soundscape.

Podoba mi się Hands, utwór wypełniony przetworzonymi wokalami tworzącymi nastrój nowoczesnej ballady, która w końcu zakończona jest przez bardzo gitarowy początek Takotsubo, w którym z kolei króluje efektowna perkusja i pojawiające się znikąd klawisze pianina. Ta płyta pełna jest takich niespodzianek i w tym leży jej siła.

White Noise Everywhere kosztuje 36 złotych (7,99 EUR).

Sprawdź: Hands
Kraj: Austria
Szufladka: eclectic post-rock



niedziela, 21 czerwca 2020

Offthesky & The Humble Bee - We Were the Hum of Dreams (2020) EN


The collaboration between offthesky and The Humble Bee, but also together with Rin Howell on the vocals and Cody Yantis on the sax, is already a second offence since the artists met already a year ago on the album All Other Voices Gone, Only Yours Remains. And it's such a good news as We Were the Hum of Dreams may be even better.

This mixture of ballad pop and instrumental ambient, impro, free jazz and everything that's experimental and atmosphere-filled just do the work. And does it so well. Howell, vocals are delicate and sad and also not super melodic which adds up to the uniqueness of the project. The coexistence of instruments and fantastic ambient in the backgrounds (Brittle Arc of a Nightmark, Little Shard of a Daymark or my personal favourite In the Last Light, We Were a Whisper!) makes the imagination run and works in such a way that you can listen to the album many times and still find something new. 

We Were the Hum of Dreams costs 6 EUR.

Check: In the Last Light, We Were a Whisper
Country: Colorado, US
Genre: instrumental ambient pop
Label: Laaps



Offthesky & The Humble Bee - We Were the Hum of Dreams (2020) PL


Kolaboracja offthesky i The Humble Bee, a także  Rin Howell z wokalami i Cody Yantis z saksofonem, to już recydywa bo artyści spotkali się rok temu na albumie All Other Voices Gone, Only Yours Remains. I całe szczęście, ze tak się stało bo We Were the Hum of Dreams jest jeszcze lepszy.

To połączenie balladowego popu z instrumentalnym ambientem, improwizacją, free jazzem i wszystkim co eksperymentalne i wypełnione atmosferą po prostu gra. I to jak. Wokal Howell jest delikatny i smutny, a przy okazji nie przesadnie melodyjny, co tylko zwiększa oryginalność projektu. Połączenie instrumentów i fantastycznego ambientu w tłach (Brittle Arc of a Nightmark, Little Shard of a Daymark czy mój ulubiony kawałek In the Last Light, We Were a Whisper!) działa na wyobraźnię i sprawia, że płyty słuchać można wiele razy i za każdym razem znaleźć coś nowego.

We Were the Hum of Dreams kosztuje 27 złotych (6 EUR).

Sprawdź: In the Last Light, We Were a Whisper
Kraj: Kolorado, US
Szufladka: instrumental ambient pop
Label: Laaps



sobota, 20 czerwca 2020

Laveda - What Happens After (2020) EN


The Jacob Brooks and Ali Genevich duo known as Laveda come from Albany, New York and have just released their debut album called What Happens After. So let's check what happened after the release.

The dream pop played by the band is based on the light, fast and melodic compositions in which "instantly you’re swept into a wave of cathartic distortion and noise". This sentence is taken from the official description while in reality, there's not that much of the noise. Sometimes it's very smooth dream pop with some exceptions (as the guitars in the background of Better Now), sometimes the experimental nature gets the upper hand as in the intriguing piece called CND.

Still, there's not that much of the latter. But having said that, the album is still nice to listen to and tracks such as If Only (You Said No) stay in the head for a longer time.

What Happens After costs 7 USD.

Check: If Only (You Said No) 
Country: New York, US
Genre: dreamy indie pop



Laveda - What Happens After (2020) PL


Duet Jacob Brooks i Ali Genevich znany jako Laveda pochodzi z Albany w Nowym Jorku i właśnie wydał swój debiutancki krążek What Happens After. Sprawdźmy więc co nastąpiło po tym wydarzeniu.

Dream pop zespołu opiera się na zwiewnych, szybkich i melodyjnych kompozycjach, w których "jesteś z miejsca wrzucony w falę katartycznego hałasu". To zdanie wyjęte jest z oficjalnego opisu, w rzeczywistości tego hałasu tak wiele znowu nie ma. Miejscami jest to łagodny w brzmieniu dream pop z małymi wyjątkami (gitary w tle Better Now chociażby), miejscami eksperymentalność bierze górę jak w intrygującej kompozycji CND.

Trochę jest jej generalnie mało, niemniej płyty słucha się wciąż przyjemnie, a takie kawałki jak If Only (You Said No) mogą zostać ze słuchaczem na dłużej.

What Happens After kosztuje 28 złotych (7 USD).

Sprawdź: If Only (You Said No) 
Kraj: Nowy Jork, US
Szufladka: dreamy indie pop



piątek, 19 czerwca 2020

Antethic - Mythographer (2020) EN


Antethic, a Petersburh-based trio, have already two good albums in their career and now they're adding the third one - filled with spectacular post-rock release called Mythographer.

The album starts in the best way possible. The first sounds of the opening I Glow make an exciting blend of traditional post-rock with unorthodox ideas, frightening mood and electronic shenanigans. These vibes of modernized post-rock are clear throughout the whole work be it in synth keys (as in Frontier) or more experimental sounds (Haoma). One To Move a Mountain is on one hand a tribute to guitar-based drone, on the other - a celebration of experimental composing and unique instrumental-electronic music.

After the great last year, one could worry that this one could be worse post-rock-wise. Meanwhile it's quite the opposite and the Russians' album is a great prove of this. Especially as not every band would decide to so bravely marry electronics and guitars. Take it and enjoy.

Mythographer costs 7.99 GBP.

Check: I Glow
Country: Russia
Genre: modern post-rock
Label: Holy Roar Records



Antethic - Mythographer (2020) PL


Antethic, trio z Petersburga, ma za sobą już dwie udane płyty, a teraz dodaje trzecią - wypełnione widowiskowym post-rockiem wydawnictwo Mythographer.

Płyta fantastycznie się zaczyna. Pierwsze dźwięki otwierającego ją I Glow to ekscytująca mieszanka tradycyjnego post-rocka z nietuzinkowymi pomysłami, przerażającą atmosferą i elektronicznymi wstawkami. Ten duch unowocześnionego post-rocka unosi się nad całą płytą, czy to w postaci syntetycznych klawiszy (jak w Frontier) czy bardziej eksperymentalnych dźwięków (Haoma). Takie To Move a Mountain z jednej strony jest pochwałą gitarowego drone'y, z drugiej celebrą eksperymentalnej kompozycji i nieoczywistej muzyki instrumentalno-elektronicznej.

Po znakomitym zeszłym roku można było się obawiać, że w tym post-rock przeżyje lekki kryzys. Tymczasem jest zupełnie inaczej, a płyta Rosjan jest na to kolejnym dowodem. A cenna jest również dlatego, ze rzadko kiedy zespoły decydują się na tak odważne ożenienie ze sobą elektroniki i gitar. Brać i słuchać.

Mythographer kosztuje 40 złotych (7,99 GBP).

Sprawdź: I Glow
Kraj: Rosja
Szufladka: modern post-rock
Label: Holy Roar Records



czwartek, 18 czerwca 2020

Iiah - Terra (2020) EN


Iiah, "ambient, expansive post-rock from Adelaide", is not usually counted as the first league of the world's post-rock, but with their third, if I'm not mistaken, album, they are as close as possible to change it. It's definitely worth spending an hour and let yourself get lost in the instrumental music from the Oz.

Terra is opened with the most certainly ambient sounds of From Nothing and the half of (so fittingly called) Eclipse. So we can positively verify the first part of the description of the Australians' music. If it comes to the instrumental ambient usage, they know what to do. Also, thanks to that, the massive guitars that appear in the second track are not only surprising but really earth-shattering. Perhaps not who knows how loud, they have a lot of epicness and grandeur and indeed the aforementioned "expansiveness".

Quickly it turns out that the peaceful ambient and poignant post-rock mix together on the album in a perfect way. Expressive Aphelion neighbours with the airy Sleep that is followed by a wall of guitars that starts 20.9%. The listener can hardly get bored.

Terra costs 15 AUD.

Check: Aphelion 
Country: Australia
Genre: massive post-rock



Iiah - Terra (2020) PL


Iiah, "ambientowy, ekspansywny post-rock z Adelajdy", nie jest zaliczany to pierwszej ligi światowego post-rocka ale swoim trzecim, jeśli dobrze liczę, albumem zdecydowanie do niej pukają. Warto więc spędzić godzinę i dać się porwać instrumentalnemu graniu z Antypodów.

Terrę otwierają bez wątpienia ambientowe dźwięki From Nothing i połowy (jakże trafnie) Eclipse. Tym samym można pozytywnie zweryfikować pierwszą część opisu muzyki Australijczyków - jeśli chodzi o wykorzystywanie instrumentalnego ambientu, dają sobie oni radę. Dzięki temu też pojawiające się w drugi kawałku masywne gitary nie tyle nawet zaskakują co wgniatają w ziemię. Może nie są nie wiadomo jak głośne, nie da się im jednak odmówić epickości i rozmachu, w rzeczy samej wymienionej wcześniej "ekspansywności".

Szybko okazuje się, że spokojny ambient i wyrazisty post-rock mieszają się na płycie w doskonały sposób. Pełen ekspresji Aphelion sąsiaduje więc z eterycznym Sleep, po którym następuje ściana gitar rozpoczynająca 20.9%. Ciężko się nudzić.

Terra kosztuje 41 złotych (15 AUD).

Sprawdź: Aphelion 
Kraj: Australia
Szufladka: massive post-rock



środa, 17 czerwca 2020

Lights & Motion - The Great Wide Open (2020) EN


Christoffer Franzén and his project Lights & Motion are back to my blog. The Swede is one of those artists who managed to create their own, engaging style and succeeded in applying it onto his releases. This time, on the album entitled The Great Wide Open 

As we are used to, the Swedish artist successfully combines epic post-rock with airy, dream pop atmosphere on this album as well. Also because he decided to invite guests and so not really known singer Johan Hasselblom uses his voice in the awesome hit song Wolves while Frida Sundemo in the album's finish in I See You, a track that super clearly shows the Scandinavian pop vibes in the way of Lykke Li or 2020, Deep Elm Records, dream pop, ethereal wave, Lights & Motion, pol, post-rock, Szwecja, Röyksopp's many collaborations.

Still, the majority of the album is filled with his instrumental music. Ethereality and oneiric ambiance is what's perfectly noticeable, tangible actually thanks to the saturation of backing vocals, thick background layers and heavenly keys. This is this unique style of Franzén, nobody like he can combine dream pop with epic post-rock, just listen to the fantastic Woven to catch the idea.

The Great Wide Open costs 1 USD.


Check: Wolves
Country: Sweden
Genre: ethereal post-rock
Label: Deep Elm Records



Lights & Motion - The Great Wide Open (2020) PL


Christoffer Franzén i jego Lights & Motion wraca na mój blog. Szwed to jeden z artystów, który potrafił wypracować swój własny, wciągający styl i udanie sprzedaje go na kolejnych wydawnictwach, teraz na albumie The Great Wide Open 

Tak jak zdążył nas do tego przyzwyczaić, Szwed i na tej płycie udanie łączy epicki post-rock z eteryczną, dreampopową atmosferą. Również dlatego, że zdecydował się zaprosić gości i tak mało znany Johan Hasselblom śpiewa w znakomitym, hitowym wręcz Wolves, a Frida Sundemo w zamykającym płytę I See You, kawałku tchnącym duchem skandynawskiego popu spod znaku Lykke Li czy kolaboracji Röyksopp.

Większość płyty to jednak muzyka instrumentalna. Eteryczność i oniryczność jest jednak w niej znakomicie wyczuwalna, można jej wręcz dotknąć dzięki natężeniu chórków, grubych podkładów i niebiańskich klawiszy. To jest właśnie ta niepowtarzalność Franzéna, nikt tak jak on nie łączy dream popu z epickim post-rockiem, posłuchajcie chociażby takiego fantastycznego Woven.

The Great Wide Open kosztuje 4 złote (1 USD).


Sprawdź: Wolves
Kraj: Szwecja
Szufladka: ethereal post-rock
Label: Deep Elm Records



piątek, 12 czerwca 2020

Slow Dancing Society & zakè - Mirrored (2020) EN


When two artists I like and have been posted about here join forces, you can safely say it's going to be something special. And this is the case with the cooperation between (super busy lately) Drew Sullivan and Zach Frizzell and their common work called Mirrored.

From the very first minutes, their music shows extremely muted down electronic, lively sounds and dense drone. It sounds a bit as if a couple of walls away, there was a disco and the listener enjoyed it from the comfort of bed. It's similar in Drift but here under the soft layer of ambient there are neoclassical sounds. And the rest of the album likewise pleases and tucks the audience in.

Mirrored costs 1 USD.


Check: Mirrored
Country: Indiana/Washington, US
Genre: deep soundscape



Slow Dancing Society & zakè - Mirrored (2020) PL


Kiedy dwaj lubiani przeze mnie i opisywani tutaj artyści łączą siły, można spodziewać się najlepszego. I tak jest ze współpracą między niezwykle płodnym w ostatnich miesiącach Drew Sullivanem a Zachiem Frizzellem i ich wspólnym dziełem Mirrored.

Od pierwszych minut w ich muzyce słychać połączenie stłumionej do granic możliwości żywej elektroniki i gęstego drone'u. Brzmi to trochę jakby kilka ścian dalej odbywała się dyskoteka, a słuchacz cieszył się nią z komfortowej pozycji w łóżku. Podobnie jest w Drift, tylko tutaj to pod miękką pierzyną ambientu ukrywają się neoklasyczne dźwięki. Reszta płyty podobnie otula i cieszy.

Mirrored kosztuje 4 złote (1 USD).


Sprawdź: Mirrored
Kraj: Indiana/Waszyngton, US
Szufladka: deep soundscape



czwartek, 11 czerwca 2020

Sugar High - Love Addict (2020) EN


This kind of music rarely makes it to my blog. But "dark r'n'b" from the American Sugar High gets to me quite well. So Love Addict, the artists' debut under this moniker, had to be posted about here.

The duo consists of Kris Esfandiari and Darcy Baylis, not anonymous people for the NY scene. Together they make music that besides the very clear and attention-worthy electronic beat, undoubtedly charms with the atmosphere. Although there are guitars in the background from time to time, there's no doubt this is electronic music made for slow-dancing on the dance floor. Dream pop vocals and somewhat slow pace made me listen to this short after all EP breathlessly.

Love Addict costs 10 USD.

Check: Flowers and Pollution
Country: New York, US
Genre: dark r'n'b



Sugar High - Love Addict (2020) PL


Nieczęsto na mojego bloga trafia taka muzyka. Tymczasem "mroczne r'n'b" amerykańskiego Sugar High trafia do mnie niezwykle silne. Także Love Addict, debiut artystów pod tym szyldem, musiał się tu znaleźć.

Duet tworzą Kris Esfandiari i Darcy Baylis, postaci nieanonimowe na nowojorskiej scenie. Wspólnie grają muzykę, która mimo bardzo wyrazistego elektronicznego bitu niezaprzeczalnie czaruje mroczną atmosferą. W tłach pojawiają się co prawda gitary, jednak nie ma wątpliwości, że to muzyka elektroniczna przeznaczona do powolnego pląsania na parkiecie. Dreampopowe wokale i nieprzesadnie szybkie tempo dają jej eterycznej mgły, a interesujące kompozycje sprawiają, że niedługiej przecież EP-ki słucha się z zapartym tchem.

Love Addict kosztuje 40 złotych (10 USD).

Sprawdź: Flowers and Pollution
Kraj: Nowy Jork, US
Szufladka: dark r'n'b



środa, 10 czerwca 2020

Medicine Boy - Take Me with You When You Disappear (2020) PL


Medicine Boy to zespół, który zrobił na mnie niesamowite wrażenie w czasie Spacefestu 2018, a ich płyta Lower to jedno z najwyżej przeze mnie ocenianych wydawnictw w ogóle. Wiosną tego roku gruchnęła wieść, że duet kończy współpracę, na szczęście na osłodzenie tego rozstania żegna się z widownią płytą Take Me with You When You Disappear .

Wracamy więc do krainy rządzonej przez aksamitne wokale Lucy Kruger i Andre Leo i ich powolną, mroczną muzykę. Tak jak pamiętamy z poprzednich albumów, można ją określić jako wypadkową dark folku, slowcore'u i blues-rocka spod znaku The Kills. Kiedy trzeba, Kruger pokazuje pazury (Berlin Sky!) ale częściej balansuje na granicy oniryzmu i mrocznego smutku (przepiękne zwłaszcza w Rag Doll).

Czasem pazurów dostają również gitary i wtedy czuć duszną atmosferę południa USA. Zespół żegna się nadzwyczaj agresywnym i chłoszczącym uszy Vapour Voice i spokojnym smutkiem w Venom Song. A ogólnie płytą, w której najwięcej jest, całkiem zresztą odpowiednio, melancholijne atmosfery.

Take Me with You When You Disappear kosztuje 36 złotych (8 EUR).


Sprawdź: Rag Doll
Kraj: RPA
Szufladka: dark slowcore



Medicine Boy - Take Me with You When You Disappear (2020) EN


Medicine Boy are a band that made a huge impression on me during Spacefest 2018 in Gdańsk and their album Lower is one of my highest ranked releases ever. This spring they suddenly announced that the band is going to be dissolved but fortunately, this fact is being sweetened by a new album called Take Me with You When You Disappear .

SO we're back to the realm ruled by the velvet vocals of Lucy Kruger and Andre Leo and their slow, dark music. Just as we remember from the previous albums, we can call it a mixture od dark folk, slowcore and blues rock with The Kills vibes. When necessary, Kruger can show her claws (Berlin Sky!) but usually balances on the verge of oneiric atmosphere and gloomy melancholy (which is especially beautiful in Rag Doll).

Sometimes the claws are also shown by the guitars and then there's clear climate of the US' south audible. The band says their good byes with en especially angry and ear-whipping song Vapour Voice and the peaceful sadness in Venom Song. And in general with an album that is, quite fittingly, mostly focused on the melancholic vibes.

Take Me with You When You Disappear costs 8 EUR.


Check: Rag Doll
Country: RSA
Genre: dark slowcore



wtorek, 9 czerwca 2020

Wander - First Love (2020) EN


Not gonna lie, I stumbled upon the Ohio Wander by coincidence thinking it's something new from the great California post-rock band. But I can't complain as the debut (not counting a single from the beginning of the year) and very short EP First Love turned out to be quite good.

So it appeared that the Ohio-based artist doesn't make post-rock but pust-punk and does so in a really interesting way. Obviously there's some of the lo-fi vibes but it's made up by the atmosphere that's created by inteligent lyrics, minimalist compositions and super darkwave vocals in some moments fittingly dispersed. But in Wander's darkwave, there's more from the dark sadness than the euphoric appreciation of darkness and maybe that's why it turned out to be so good.

First Love costs whatever you want to pay.

Check: Poisoned by the Light
Country: Ohio, US
Genre: melancholic darkwave



Wander - First Love (2020) PL


Nie ma co kłamać, na płytę ohioskiego Wander natrafiłem przypadkiem myśląc, ze to coś nowego od świetnej kalifornijskiej grupy post-rockowej. Ale nie mogę narzekać bo debiutancka (nie licząc single z początku roku) i króciutka EP-ka First Love okazała się być całkiem niezła.

No więc okazało się, że artysta z Ohio gra nie post-rock a post-punk i robi to w bardzo interesujący sposób. Naturalnie słychać trochę lo-fi'owej atmosfery, ale płyta nadrabia to  znakomitą atmosferą, na którą składają się inteligentne teksty, minimalistyczne kompozycje i bardzo darkwave'owy wokal należycie w niektórych momentach rozproszony. Jednak w darkwavie Wander więcej jest z atmosfery mrocznego smutku niż euforycznego zachwytu mrokiem i może właśnie to jest jej największą wartością.

First Love kosztuje tyle, ile chcesz zapłacić.

Sprawdź: Poisoned by the Light
Kraj: Ohio, US
Szufladka: melancholic darkwave