wtorek, 31 grudnia 2019

Human Strange - Finale (2019) EN


Human Strange is a project from the Phillip Stosberg-Adam White duo, two artists from Chicago. Although not super well-known, they managed to release a new album and Finale is definitely worth getting to know by every fan of the shoegazing rock music.

First thing you notice is clearly White's vocal: not only peaceful, more like whispering, atmospheric and adding to the album's extreme ethereality. If you don't believe, just listen to the finish of the great opening track Faux Real. But this is not all, the same vocal can be very subtle and very unsettling, sounding like taken from soul music or stolen from Drab Majesty.

The music that goes together with the vocal is a non-imposing, very much alternative but also peaceful rock. There's some experiments there, some guitar noise, but first of all it's a perfect background for the vocal and charming songs.

Finale costs 8 USD.

Check: First Do Know Harm
Country: Illinois, US
Genre: dream folk



Human Strange - Finale (2019) PL


Human Strange to projekt duetu Phillip Stosberg i Adam White, artystów z Chicago. Mimo, że nie są specjalnie znani, ich nowa płyta, Finale, jest zdecydowanie godna zauważenia przez fanów shoegaze'ującego rocka.

Pierwsze co rzuca się w oczy to oczywiście wokal White'a: nie tyle spokojny co wręcz szepczący, klimatyczny jak mało co i dodający niebywałej eteryczności. A jeśli ktoś nie wierzy to nie wysłucha sobie końcówki Faux Real. Ale to nie wszystko, ten sam wokal potrafi być bardzo delikatny i bardzo niepokojacy, raz brzmieć jak wzięty z soulu, a raz jak ukradziony Drab Majesty.

Muzyka mu towarzysząca to nienarzucający się, mocno alternatywny ale i spokojny rock. Jest kilka eksperymentalnych momentów, nieco gitarowego noise'u, ale przede wszystkim idealny podkład pod wokal i ujmujące piosenki.

Finale kosztuje 31 złotych (8 USD).

Sprawdź: First Do Know Harm
Kraj: Illinois, US
Szufladka: dream folk



poniedziałek, 30 grudnia 2019

Watchcamp November/December 2019 with Give Up to Failure, Poly-Math, Roaring Empyrean, VSLME, Thomas James White EN


Give Up to Failure - All I Wanted

New and still one of few Polish shoegaze bands so I couldn't overlook their debut single. Perhaps it could be better recording-wise but clearly their potential is here. The single costs 0.5 EUR (2 PLN).

:spotify:

Poly-Math - Sensors in Everything

Looong piece of quality post-rock from England with ever-changing composition, various surprises and impressive influence on the listener. The track costs whatever you want to pay.

:spotify:

Roaring Empyrean - Birth of the Lunarface

Post-rock composition from India with a lot of grandeur and unsettling atmosphere with funeral doom vibes. Judging by the frequency of the bands' singles being released, perhaps there's going to be an album soon. The single costs whatever you want to pay.


VSLME - DVRT

Awesome track from a Hungarian artist I had no clue about. A bit of post-rock, lots of industrial, tons of unsettling atmosphere and much guitar noise, a real gem. The single costs whatever you want to pay. 


Thomas James White - Home (At the End of It All)

The British artist is a guest on my blog again, but how could I not appreciate him when he creates such a beautiful and atmospheric neoclassicism! The single costs one pound.

Watchcamp November/December 2019 with Give Up to Failure, Poly-Math, Roaring Empyrean, VSLME, Thomas James White PL


Give Up to Failure - All I Wanted

Nowy i wciąż jeden z nielicznych polskich zespołów shoegaze'owych, nie mogłem więc przegapić ich debiutanckiego singla. Mogłoby być pewnie lepiej jeśli chodzi o realizację, ale z pewnością czuć potencjał grupy. Singiel kosztuje 2 złote.

:spotify:

Poly-Math - Sensors in Everything

Długaśny kawałek wysokojakościowego post-rocka z Anglii o bardzo zmiennej kompozycji, z licznymi zaskoczeniami po drodze i imponującym oddziaływaniem na słuchacza. Utwór kosztuje tyle, ile chcesz zapłacić.

:spotify:

Roaring Empyrean - Birth of the Lunarface

Post-rockowa kompozycja z Indii mająca w sobie sporo rozmachu i niepokojącej atmosfery rodem z funeral doomu. Sądząc z częstotliwości ukazywania się ostatnio singli zespołu, możemy spodziewać się za jakiś czas płyty. Utwór kosztuje tyle, ile chcesz zapłacić.


VSLME - DVRT

Znakomity kawałek od zupełnie mi nieznanego artysty z Węgier, nieco post-rocka, mnóstwo industrialu, tony niepokojącej atmosfery i sporo gitarowego noise'u, prawdziwa perełka. Singiel kosztuje tyle, ile chcesz zapłacić. 


Thomas James White - Home (At the End of It All)

Brytyjczyk po raz kolejny na moim blogu, ale jak tu go nie doceniać, gdy gra tak klimatyczny i piękny neoklasycyzm! Singiel kosztuje jednego funta.

piątek, 27 grudnia 2019

A-Sun Amissa - For Burdened and Bright Light (2019) EN


The duo Richard Knox - Angela Chan have already gained the name of a band creating exceptionally beautiful droning post-rock. Not a wonder as For Burdened and Bright Light is already their fifth album and it's released by Gizeh Records who don't work with random people.

The album comprises of two long tracks "incorporating some of the heavier, distorted, guitar oriented themes". This is the sea of droning guitars mesmerizing like the best trance with its unique, raw but also melancholic atmosphere. I can only imagine how good it is live - in some places monumental, minimal in other but always with the main goal on their mind - generating one-off atmosphere.

For Burdened and Bright Light costs 5 GBP.

Check: Breath by Breath
Country: UK
Genre: drone post-rock



A-Sun Amissa - For Burdened and Bright Light (2019) PL


Duet Richard Knox - Angela Chan zdążył wyrobić sobie już markę zespołu tworzącego nad wyraz piękny dronujący post-rock. Nic dziwnego, w końcu For Burdened and Bright Light to już ich piąty album, a w dodatku wydany przez Gizeh Records, a oni nie biorą sobie przypadkowych ludzi.

Album to dwa długie kawałki "zawierające nieco cięższych, zniekształconych, gitarowych tematów". To morze dronujących gitar wciągające jak najlepszy trans swoją unikalną, szorstką ale również melancholijną atmosferą. Wyobrażam sobie jak dobrze musi to brzmieć na żywo - miejscami monumentalnie, miejscami minimalistycznie, zawsze jednak spełniając podstawowe zadanie - generować niepowtarzalny klimat.

For Burdened and Bright Light kosztuje (5 GBP).

Sprawdź: Breath by Breath
Kraj: UK
Szufladka: drone post-rock



czwartek, 26 grudnia 2019

Cats of Transnistria - Aligning (2019) EN


The dreamlike Cats of Transnistria are regular guests on the blog so I won't digress on whether or not there are in fact cats in Transnistria. The most important is that the Finns couldn't get left out after they released the new album called Aligning .

The band rom the North's style didn't changed much through the years. This is the next instance of dealing with Tuomas Alatalo's gloomy guitar compositions that are closer to some experimental bluesmen like Brother Grimm that to "normal" pop/rocks. Secondly, the airy and at the same time emotional vocals by Henna Emilia Hietamäki plus the super climatic violins from Sanna Komi.

Another characteristic trait of their music are long, never-in-hurry and always poignant compositions like the single track Mountain High. This music could perhaps be defined as instrumental version of the ambient Grouper-esque pop with a huge deal of the Scandinavian melancholy (just try to listen to The Light and not get teary).

Check: The Light
Country: Finland
Genre: dark folk



Cats of Transnistria - Aligning (2019) PL


Zjawiskowe Cats of Transnistria to stali bywalcy tego bloga. Nie będę się więc rozwodzić nad tym czy a Naddniestrzu są koty czy ich nie ma, najważniejsze, że Finów nie mogło zabraknąć także przy okazji premiery nowiutkiej płyty Aligning .

Styl zespołu z północy nie zmienił się wiele przez lata. Po raz kolejny mamy więc do czynienia z mrocznymi aranżacjami Tuomasa Alatalo grającego na gitarze ale w sposób bliższy raczej eksperymentalnym bluesmanom w stylu Borther Grimm niż "normalnym" pop/rockom. Po drugie eteryczny i jednocześnie wypełniony emocjami wokal Henna Emilia Hietamäki a do tego nad wyraz klimatyczne skrzypce Sanny Komi.

Kolejną charakterystyczną cechą Finów są długie, niespieszące się nigdzie i trzymające przez cały czas w napięciu kompozycje jak choćby singlowe Mountain High. Muzykę zespołu można by zdefiniować jako instrumentalna wersja ambient popu spod znaku Grouper z ogromną dawką skandynawskiej melancholii (posłuchajcie The Light i spróbujcie się nie wzruszyć).


Sprawdź: The Light
Kraj: Finlandia
Szufladka: dark folk



środa, 25 grudnia 2019

XDZVØNX - MAYKO (2019) EN


Can't hide it, the Wrocław-based XDZVØNX since Spacefest 2018 have their own special place on my playlist. After the brilliant album TAPE_01, the duo is back with an EP called MAYKO.

While on the LP you could say the band balance between folk-inspired electronics and hip-hop, the EP clearly underlines the former. Perhaps it's because xBORAx's vocals reminds me heavily of the ethno music and even if the artist uses spoken word/screaming, she uses this folk-ish voice melody.And then, there's also the song Mayko zelena that sounds absolutely like a deep bass flavoured party in the Eastern Poland.

This combination of the utterly modern music with the East European tradition sounds not only unique but also refreshingly energetic. While I would love to hear more rapping by xSNUFKINx, I have to objectively say, the Polish artists are going in the right direction.

MAYKO  costs 5 EUR (21 PLN).

Check: Mayko zelena
Country: Poland
Genre: etno elektronika



XDZVØNX - MAYKO (2019) PL


Co tu kryć, wrocławski XDZVØNX od czasu Spacefestu 2018 mają u mnie specjalne miejsce na playliście. Po znakomitym albumie TAPE_01 duet powraca z EP-ką MAYKO.

O ile na LP można było odnieść wrażenie, że zespół balansuje między inspirowaną folkiem elektroniką a hip-hopem, na EP-ce zdecydowanie podkreślili to pierwsze. Może to dlatego, że wokal xBORYx kojarzy mi się bardzo etnicznie i nawet gdy artystka raczej krzyczy/recytuje to robi to z charakterystycznym folkowym zaśpiewem. A potem przychodzi kawałek Mayko zelena, który brzmi już całkiem jak zaprawiona tłustym bitem impreza w Biłgoraju.

Takie połączenie muzyki na wskroś współczesnej z tradycją Wschodniej Europy brzmi nie tylko odkrywczo, ale też odświeżająco energetycznie. O ile sam chciałbym usłyszeć jeszcze jaki kawałek rapowany przez xSNUFKINAx to obiektywnie muszę przyznać, że wrocławianie robią nad wyraz dobrą robotę.

MAYKO  kosztuje 21 złotych.

Sprawdź: Mayko zelena
Kraj: Polska
Szufladka: etno elektronika



wtorek, 24 grudnia 2019

Tittyshev - Playoff (2019) EN


The Catalonian band Tittyshev have been making first steps on the shoegaze scene of Spain for a while now. They now released a short EP Playoff which made them debut on this blog.

They describe themselves in simple but meaningful words: "noisy entities with pop hearts". This short EP shows this well. It's ruled by the guitar noise out of which the melodies are made still being of secondary importance. Behind them there's withdrawn, indie pop vocal hidden. In comparison with other similar bands, the Catalonians are really focused on the noise that is bigger and more important. And it's so good as the musicians make it well, especially in tracks such as Otra vida and Hazte tú la cena.

Playoff  costs whatever you want to pay.

Check: Hazte tú la cena
Country: Catalonia/Spain
Genre: melodic shogeaze



Tittyshev - Playoff (2019) PL


Kataloński zespół Tittyshev od pewnego czasu sukcesywnie stawia pierwsze kroki na shoegaze'owej scenie Hiszpanii. Tym razem pokazał krótką EP-kę Playoff i debiutuje nią na moim blogu.

Sami o sobie piszą w prostych ale wymownych słowach "hałaśliwe byty o popowych sercach". Na króciutkiej EP-ce dobrze to słychać. Króluje na nich gitarowy noise, z którego stworzone są melodie pełniące mimo wszystko drugorzędne znaczenie. Za nimi schowany jest dopiero wycofany, bardzo indiepopowy wokal. W porównaniu do innych kapel tego typu, element hałasu u Katalończyków jest zdecydowanie większy i ważniejszy. I dobrze, bo muzycy czują się w nim jak ryby w wodzie, zwłaszcza w kawałkach Otra vida i Hazte tú la cena.

Playoff  kosztuje tyle, ile chcesz zapłacić.

Sprawdź: Hazte tú la cena
Kraj: Katalonia/Hiszpania
Szufladka: melodic shogeaze



poniedziałek, 23 grudnia 2019

Virvel - Žena sa bradom, patuljak, idiot (2019) EN


The Serbian Virvel is a band that's active already fro two decades! Not very known outside of its country just released their third album in history and Žena sa bradom, patuljak, idiot is definitely worth checking out.

The album's title, if I translate it correctly, means "bearded woman, dwarf, idiot" which fits the general description of the band saying that the artists classify themselves as emotional freaks on the Balkan music scene. Ones characterized by "an authentic sensibility which they all instinctively reached the moment they got together". In practice it means making charming indie rock enriched with some shoegaze elements.

The vibe of airiness is multiplied by the very dream pop vocals and some more ballad-like songs like Poslednij svedok. And there's the peaceful music layer that's more indie pop than shoegaze plus, what I consider an important feature, singing in their language. Serbian is definitely not commonly found on the alternative music scene.

Žena sa bradom, patuljak, idiot costs 7 EUR.

Check: Dani
Country: Serbia
Genre: shoegazing indie pop



Virvel - Žena sa bradom, patuljak, idiot (2019) PL


Serbski Virvel to zespół, który istnieje już dwie dekady! Mało znany poza granicami kraju wydał właśnie swoją trzecią w historii płytę i Žena sa bradom, patuljak, idiot przyjrzeć się warto.

Tytuł albumu, jeśli dobrze tłumaczę, oznacza "baba z brodą, karzeł, idiota", co pasuje do ogólnego opisu zespołu, z którego wynika, że artyści uważają się za emocjonalnych odmieńców na bałkańskiej scenie, takich charakteryzujących się "prawdziwą wrażliwością, którą wszyscy nabyli w momencie, w którym się spotkali". W praktyce oznacza to granie uroczego indie rocka wzbogaconego shoegaze'owymi elementami.

Wrażenie eteryczności potęguje bardzo dreampopowy wokal i kilka bardziej balladowych kawałków jak Poslednij svedok. Do tego dochodzi spokojna warstwa muzyczna bardziej indiepopowa niż shoegaze'owa i, co dla mnie akurat bardzo ważne i bardzo pociągające - śpiewanie w niecodziennym języku. Serbskiego nie spotyka się na alternatywnej scenie tak często.

Žena sa bradom, patuljak, idiot kosztuje (7 EUR).

Sprawdź: Dani
Kraj: Serbia
Szufladka: shoegazing indie pop



niedziela, 22 grudnia 2019

Incoma - Far Away from Us (2019) EN


The Uzhorod-based Ukrainian Incoma releases their music for five years already but it's not super systematic. When they came back with a single in 2016 nothing happened until now. And they should show their music more frequently as the new EP Away from Us is really good

Diverse and very guitar-filled, sometimes heavier than usual post-rock from the East Europe makes a good impression. And there's also a beautiful cover art that instantly brings this good but also melancholic mood. However, the music here is more light and melodic, this guitar pleasure with clear elements of sublime approach to art.

Perhaps I look too closely here, but the title written in upper case makes it possible to be read also as a comment to the geopolitical situation of Ukraine with "US" at the end instead of "Us".

Far Away from Us costs 7 USD.

Check: Glow
Country: Ukraine
Genre: guitar post-rock



sobota, 21 grudnia 2019

Incoma - Far Away from Us (2019) PL


Ukraińskie Incoma z Użhorodu wydaje muzykę już od pięciu lat, jednak robi to mało systematycznie. Po tym jak wrócili singlem w 2016 nie działo się za wiele aż teraz pokazali swoją nową EP-kę. I mogliby publikować swoją muzykę częściej bo Far Away from Us jest naprawdę dobre.

Zróżnicowany i bardzo gitarowy, czasem cięższy niż normalnie post-rock od naszych wschodnich sąsiadów robi niezłe wrażenie. a do tego przepiękny cover art od razu wprawia w dobry chociaż pełen namysłu nastrój. Muzyka zespołu jest z kolei raczej lekka i melodyjna, ot gitarowa przyjemność niepozbawiona z pewnością pewnego wyrafinowania.

Być może czegoś się doszukuję ale tytuł płyty na okładce pozbawiony rozróżnienia na małe i wielkie litery może być odczytany również jako aktualny ze strony ukraińskiej komentarz geopolityczny z "US" zamiast "Us" na końcu.

Far Away from Us kosztuje 27 złotych (7 USD).

Sprawdź: Glow
Kraj: Ukraina
Szufladka: guitar post-rock



piątek, 20 grudnia 2019

Gob Ribbons - Attain - Maintain (2019) EN


The Swiss guitar alternative music has their prime time recently, great albums were released by E-L-R or maïak, but there's also this debut EP from the talent show Sprungfeder winners Gob Ribbons of Luzern.

Three-track-long album begins with Hegemony, a track created around US president Eisenhower's speech and aggressive, more heavy rock than metal vocals repeating a phrase "nothing has changed". The band "tell a story about the idealization of striving, the collective cult of prosperity and the fear of losing an attained position" and they do it with a combination of progressive rock, oldschool heavy metal and modern post-rock. A weird one but exceptionally edible.

Attain - Maintain costs whatever you want to pay.

Check: Hegemony 
Country: Switzerland
Genre: post-heavy-metal



Gob Ribbons - Attain - Maintain (2019) PL


Szwajcarska gitarowa alternatywa ma teraz zdecydowanie swój czas, świetne albumy wydali E-L-R czy maïak, ale pokazała się również debiutancka EP-ka zwycięzców talent show Sprungfeder Gob Ribbons z Luzerny.

Trzykawałkowa płyta zaczyna się utworem Hegemony utkanym wokół sampla z przemówieniem prezydenta USA Eisenhowera i agresywnym, chociaż bardziej heavy rockowym niż metalowym wokalem powtarzającym słowa "nothing has changed". Zespół "opowiada historię idealizowania dążeń, zbiorowym kulcie prosperity i strachu przed utraceniem osiągniętej pozycji" i robi to za pomocą mieszanki rocka progresywnego, oldschoolowego heavy metalu i współczesnego post-rocka. Mieszanka nieco dziwna, ale wyjątkowo zjadliwa.

Attain - Maintain kosztuje tyle, ile chcesz zapłacić.

Sprawdź: Hegemony 
Kraj: Szwajcaria
Szufladka: post-heavy-metal



czwartek, 19 grudnia 2019

Brother Grimm - On Flatland, on Sand (2019) EN


Dennis Grimm known as Brother Grimm is one of my favourite artists since his impressive gig at 2018's Traumzeit Festival. His album Home Today, Gone Tomorrow is one of the best in its own, weird and dark genre. He made recently a comeback with the new album On Flatland, on Sand.

As he describes himself, it's no coincidence that his scene name refers to the famous literature brothers: "Because this brother Grimm is also devoted to nightmares, but they are of an acoustic nature". In practice it results in very male blues vocal singing lyrics-focused and -heavy songs accompanied by raw guitar sounds, minimal drums and sometimes even delicate guitar noise - which in general gives, let's call it that way, something like post-americana.

Grimm in his music can be aggressively pugnacious but also melancholically peaceful and the latter (as in The Ocean, On Flatland, on Sand) is more to my taste. Still, he can also, as a few artists, interest me in the americana-like music at all.

On Flatland, on Sand costs 12 EUR, unfortunately quite a lot.

Check: The Ocean
Country: Germany
Genre: post-americana



Brother Grimm - On Flatland, on Sand (2019) PL


Do Dennisa Grimma tworzącego jako Brother Grimm mam sentyment od kiedy zrobił na mnie spore wrażenie w czasie festiwalu Traumzeit w 2018 roku. Jego płyta Home Today, Gone Tomorrow jest jedną z moich ulubionych w swoim, pokręconym i mrocznym gatunku. Teraz wrócił z płytą On Flatland, on Sand.

Jak pisze o sobie to nie przypadek, że w swoim scenicznym imieniu nawiązuje do znanych literackich braci. "Bo ten brat Grimm również poświęca się koszmarom, ale są one bardziej akustycznej natury". W praktyce oznacza to męski, bluesowy wokal śpiewający skupione na słowach piosenki do akompaniamentu surowej gitary elektrycznej, oszczędnych perkusji a czasem wręcz do delikatnego gitarowego noise'u - co w sumie daje coś na kształt post-americany że tak to ujmę.

Grimm potrafi być w swojej muzyki agresywnie przebojowy jak i melancholijno spokojny i właśnie w tych ostatnich aranżacjach (The Ocean, On Flatland, on Sand) podoba mi się najbardziej, chociaż jak niewiele innych artystów potrafi zainteresować mnie też muzyką około americanową. 

On Flatland, on Sand kosztuje niestety aż 52 złote (12 EUR).

Sprawdź: The Ocean
Kraj: Niemcy
Szufladka: post-americana



środa, 18 grudnia 2019

Superdrone - The Creation (2019) EN


The English band Superdrone regularly releases new material since 2017 but I got really onto their last EP called The Creation

The Englishmen prove to have a lot of imagination to write about their music for instance those words: "The songs are scientifically altered and structured to make you feel as though you are on some kind of groovy experimental medication". Inspired by the early Verve and Jesus and Mary Chain artists are not shy to show those inspirations. Their music sounds as if it was created from the beginning to the end during the golden era of the psychedelic shoegaze - dispersed but absolutely catchy vocals, non-obvious guitar backgrounds and this oneiric energy of the shoegazing pop, this combination always sounds good. The most interestingly so probably in Freedom, a track developing into looped, mesmerizing psychedelia with clear Spiritualized vibes.

The Creation costs 5 GBP.

Check: Freedom
Country: UK
Genre: oldschool shoegaze



Superdrone - The Creation (2019) PL


Angielski zespół Superdrone od 2017 roku regularnie wydaje kolejne płyty, a mi w oko wpadła ich ostatnia EP-ka zatytułowana The Creation

Anglicy mają sporo wyobraźni pisząc o swojej muzyce między innymi "piosenki są przetworzone naukowo i ustrukturyzowane tak byście mogli się poczuć jak na jakimś dziwacznym eksperymentalnym leku". Inspirujący się wczesnym Verve i Jesus and Mary Chain artyści wcale tych inspiracji nie kryją. Ich muzyka od początku do końca brzmi jakby była tworzona w złotej erze psychodelicznego shoegaze'u - rozproszony ale wcale przebojowy wokal, nieoczywiste gitarowe tła i ta oniryczna energia shoegaze'owego popu, to zawsze dobrze brzmi. Najciekawiej wygląda na niej chyba kawałek Freedom rozwijający się w stronę zapętlonej, hipnotyzującej psychodelki na modłę chociażby Spiritualized.

The Creation kosztuje 26 złotych (5 GBP).

Sprawdź: Freedom
Kraj: UK
Szufladka: oldschool shoegaze



wtorek, 17 grudnia 2019

The Shaking Sensations - How Are We to Fight the Blight? (2019) PL


Aż sześć lat po wydaniu uznanego w post-rockowym światku albumu Start Stop Worrying, duńska kapela The Shaking Sensations powraca z nowym albumem. I jakże imponujący jest to powrót - pod koniec roku dostaliśmy jeden z najlepszych albumów post-rockowych tych 12 miesięcy.

Now płyta "ukazuje zespół, który stracił niewinność na rzecz refleksji i dojrzałości... ale również zespół świeży, oddany i doskonalący swoje rzemiosło". Może to trochę takie pisanie dla pisania ze strony wydawców, ale jednak w nowy materiał Duńczyków wchodzi się jak w masło. Od powstania słynęli jako ci, którzy mają w składzie dwóch perkusistów i także i tutaj to słychać - chociażby w efektownych werblach w Tremendous Efforts

Ale to nie znaczy, że artyści zaniedbali inne aspekty swojej muzyki. Każdy instrument ma tutaj swój wyjątkowy moment - choćby bas w Manual Trauma, a do tego zespół fantastycznie potrafi w clue post-rockowego rzemiosła - interesujące i niebanalne kompozycje. Warto dodać, że na przełomie marca i kwietnia grupa zagra w Gdańsku (Drizzly Grizzly) i Wrocławiu (D.K. Luksus).

How Are We to Fight the Blight? kosztuje 35 złotych (7,99 EUR).

Sprawdź: End of Hope
Kraj: Dania
Szufladka: guitar post-rock



The Shaking Sensations - How Are We to Fight the Blight? (2019) EN


Six long years after releasing a well-received album Start Stop Worrying, the Danish band The Shaking Sensations are back with a new one. And this come-back is so impressive! At the end of the year we got one of the best post-rock albums of the last 12 months.

The new album "displays a band that has lost this innocence, in favour of reflection, growth and maturity... and yet fresh, dedicated and honing their craft". Maybe it's just writing for the sake of writing by the label guys, but the truth is that the new material from the Danes is absolutely absorbing. Since the beginning they were famous for having two drummers and it's noticeable also here - for instance in the impressive drumrolls in Tremendous Efforts

But it doesn't mean that the musicians neglected other aspects of their music. Every instrument has its special moment on the album, like for example the bass in Manual Trauma, but what's perhaps even more important, the band knows the ways of the true clue of the post-rock craft - creating interesting and non-obvious compositions. It's worth to mention that this spring the band will be touring across Europe, be sure to see them somewhere on the way.

How Are We to Fight the Blight? costs 7.99 EUR.

Check: End of Hope
Country: Denmark
Genre: guitar post-rock



piątek, 13 grudnia 2019

somesurprises - somesurprises (2019) EN


somesurprises is a music nickname for the Seattle-based artist Natasha El-Sergany who began her carrer on her own but now enjoys the company of three other musicians.It seems to be a good choice as she released her debut long-play entitled, obviously, somesurprises. And it's a great one too.

The artist's characteristic trait is the instrumental use of her own vocals, as we can read in the album's description: "El-Sergany uses her ethereal voice as an instrument, no more or less central to the music than a guitar hook or a drumbeat". And this beautiful, ears-melting vocal in Sometimes makes an impersonation of airiness. And even if in other songs a greater role is played by more traditional, yet still extremely delicate, singing - the airy element is always present and always thrilling.

Fantastic are also, or maybe first of all, the fragments of developing, atmospheric and not-too-fast noise, just like those in Late July, Country Sun or finally in the wonderful Cherry Sunshine - the longest track on the album but that could go on and on forever.

somesurprises costs 7 USD.

Check: Cherry Sunshine
Country: Washington, US
Genre: ambient pop



somesurprises - somesurprises (2019) PL


somesurprises to muzyczne alter ego artystki Natashy El-Sergany z Seattle, która zaczynała karierę solo, a obecnie rozwija się w towarzystwie innych muzyków. Wychodzi jej to na dobre bo doczekała się właśnie długogrającego debiutu zatytułowanego, oczywiście, somesurprises. I jest to debiut znakomity.

Znakiem rozpoznawczym artystki jest instrumentalne użycie swojego wokalu, jak czytamy w opisie płyty, "El-Sergany używa swojego eterycznego głosu jak instrumentu, nie będącego mniej ani bardziej w centrum uwagi niż gitary czy perkusja". I tak piękny, rozpływający się w uszach wokal w Sometimes to uosobienie eteryczności. I nawet jeśli w innych kawałkach większą rolę odgrywa bardziej tradycyjny, choć nadzwyczaj łagodny, śpiew - element eteryczny przez całą płytę wywołuje gęsią skórkę.

Fantastyczne są również, a może nawet przede wszystkim, fragmenty narastającego, atmosferycznego i niespiesznego hałasu, takiego jak w Late July, Country Sun czy w końcu w fantastycznym Cherry Sunshine - najdłuższym kawałku na płycie, ale takim, który mógłby trwać w nieskończoność.

somesurprises kosztuje 27 złotych (7 USD).

Sprawdź: Cherry Sunshine
Kraj: Waszyngton, US
Szufladka: ambient pop



czwartek, 12 grudnia 2019

aswekeepsearching - Rooh (2019) EN


The Hindu band of aswekeepsearching appeared already on the blog two years ago with their album Zia. This time their modern post-rock drawing from both electronic trip-hop and more traditional guitar music, can be enjoyed on their third album called Rooh.

The word "rooh" means "a soul" and the album itself is supposed to be emulating "band's experiences, struggles, emotions & self-awareness over the years". No wonder that the music here is both emotional and poignant. It's greatly achieved by the vocal that sounds a bit pop-like, a bit post-hardcore and certainly very unique besides the post-rock compositions.

Overall the music's pace is slow, in this way it's close to peaceful ballads (sometimes very peaceful as in Aas Paas), even very much in the pop format. This song includes also some extremely interesting neoclassical elements that build a wonderful atmosphere. Perhaps even more appealing are the compositions that are built on the trip-ho, ambitiously electronic tricks as those in Eneke Najaaba. Let's add that the band starred the 2018 edition of dunk!festival and, as the sixth track suggests, they liked it very much.

Rooh costs 8 USD.
Check: Aas Paas
Country: India
Genre: emotional post-rock



aswekeepsearching - Rooh (2019) PL


Hindusi z aswekeepsearching pojawili się już na moim blogu dwa lata temu z albumem Zia. Tym razem ich nowoczesny post-rock, czerpiący zarówno z elektronicznego trip-hopu jak i tradycyjnego gitarowego grania, posłuchać można na trzecim już wydawnictwie, Rooh.

Tytułowe "rooh" oznacza ni mniej ni więcej a "duszę", sam album zaś to muzyczna emulacja "band's experiences, struggles, emotions & self-awareness over the years". Nic więc dziwnego, że muzyka na nim jest emocjonalna i poruszająca. Duża w tym rola wokalu, który brzmi trochę popowo, trochę post-hardcore'owo, a na pewno wyjątkowo w towarzystwie post-rockowych aranżacji. 

Ogólnie ich tempo jest powolne, w tym aspekcie blisko im do spokojnych ballad (czasem nawet bardzo, tak jak w Aas Paas), czasem nawet bardzo popowych w klimacie. Ta ostatnie piosenka zawiera też kilka bardzo ciekawych elementów neoklasycznych, które budują znakomitą atmosferę. Natomiast jeszcze ciekawsze są kompozycje oparte o trip-hopowe, ambitnie elektroniczne zagrywki, takie jak w Eneke Najaaba. Dodajmy, że zespół wystąpił w 2018 roku na dunk!festivalu i, jak wskazuje utwór numer 6, musiało im się tam podobać.

Rooh kosztuje 31 złotych (8 USD).
Sprawdź: Aas Paas
Kraj: Indie
Szufladka: emotional post-rock



środa, 11 grudnia 2019

我夢見長頸鹿對我說 [The Giraffe Told Me In My Dream] - Slowfall (2019) EN


Another shoegaze EP from the Orient this week. This time it's provided by the Taiwanese band with such a charming name: The Giraffe Told Me In My Dream. How would I overlook it? Especially that Snowfall is interesting also due to its content.

While Collapse showed certainly the heavier side of shoegaze, Giraffes present the airy-sweet one. They describe their music as "overly noisy, overly sweet, doing whatever we could do to tell you a love story", and it's a perfect description. Yes, it is loud but the wall of guitar sounds is here a homogeneous, though sometimes very raw (as in Where We Are Going) background on which the main role is reserved for the vocal - cute, sad and mesmerizing. But it's not everything, also the vocalless parts are worth mentioning as they are ruled by original but also very shoegaze-like at the same time melodies, not to mention the exceptionally impressive finish in Slow.

Slowfall  costs 3 USD.

Check: Slow
Country: Taiwan
genre: Asian shoegaze