Vlimmer, nasz dobry muzyczny znajomy zza zachodniej granicy wdał się własnie w kolejną po duecie z The Oceaneer fascynującą kolaborację. Tym razem jego partnerem został chilijski producent Michel Leroy Valdés znany jako Thanatoloop, który swoją mroczną muzykę tworzy już od ponad dwudziestu lat.
Płyta powstała więc na dwóch kontynentach, prawdopodobnie w wirtualnej przestrzeni pomiędzy Chile a Niemcami, a mimo to brzmi jakby była od początku do końca zagrana w jakiejś z dawna opuszczonej gotyckiej katedrze wśród całkowitych ciemności. Mroczne wokale na przemian niemieckie i hiszpańskie powolne tempo oraz elektronika, której zdecydowanie bliżej do cmentarza niż tanecznego parkietu tworzą ten wyjątkowy klimat.
Płytę można mieć za 27 złotych (7 USD).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz