Black Flak and the Nightmare Fighters to "czterech gości impprowizujących nocami, robiących solidną muzykę i chcących zrobić niezłe show" z amerykańskiego Salt Lake City. Z ich nocnego jamowania powstaje kawał porządnej muzyki instrumentalnej, z którą zapoznać można się na nowej płycie It's Only Permanent.
Na swojej drugiej płycie, Amerykanie wzięli na warsztat tematy bliższe każdemu z nas: wewnętrzne cierpienia istoty ludzkiej. Zresztą nie lubią za dużo rozprawiać ani o sobie ani o treści swojej muzyki, stawiając na podejście, że jeśli słuchacz wsłucha się w ich muzykę, wszystko zrozumie. Instrumentalna twórczość zespołu opiera się na tym, co w post-rocku najlepsze: wyrazistych gitarach, epicko brzmiącej perkusji i zróżnicowanych kompozycjach. Oraz, co niezmiernie tutaj ważne, na atmosferze.
Dużo dla klimatu robią wszechobecne, niepokojące sample (fantastyczne w F41.0), jednak wciąż najważniejsze jest zmienne tempo. Muzyka zespołu potrafi w przeciągu kilku sekund przejść od powolnej depresji do zwalającej z nóg zawieruchy (jak np w świetnym Clustercuss) albo po prostu utonąć w smutku (You're Gonna Carry That Weight).
It's Only Permanent kosztuje 23 złote (6 USD).
Sprawdź: You're Gonna Carry That Weight
Kraj: Utah, US
Szufladka: complex post-rock
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz