Szybko po wydaniu trzyczęściowej EP-ki there/missing/unknown, japoński kolektyw z Ricco Label powraca ze swoją piątą płytą długogrającą zatytułowaną Ghost in the Clocks i nagraną wraz zinnymi ważnymi personami dla wytwórni: Takahiro Kido i Yuki Muratą.
Właśnie missing pojawia się również na płycie długograjacej i to właśnie to połączenie sentymentalnych smyczków z pięknym pianinem i niepokojącymi samplami jest jednym z najlepszych na niej kawałków. Zanim jednak on się pojawia, Japończycy zaczynają z nadzwyczaj klimatycznym after the rain z zupełnie post-rockową pełną napięcia atmosferą.
Do szczytów neoklasycznej podniosłości Japończycy dochodzą między innymi w heroes, gdzie do wzruszających smyczków dochodzi niemal marszowa perkusje i w końcu w monumentalnym rebirth. Dzięki takim utworom, muzyce Anoice z pewnością można dokleić łatkę muzyki neoklasycznej z prawdziwie post-rockową duszą.
Do szczytów neoklasycznej podniosłości Japończycy dochodzą między innymi w heroes, gdzie do wzruszających smyczków dochodzi niemal marszowa perkusje i w końcu w monumentalnym rebirth. Dzięki takim utworom, muzyce Anoice z pewnością można dokleić łatkę muzyki neoklasycznej z prawdziwie post-rockową duszą.
Ghost in the Clocks kosztuje 34 złote (8,50 USD).
Sprawdź: missing
Kraj: Japonia
Szufladka: post-rocking neoclassicism
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz