Holenderskie meadowlake ma na koncie debiut sprzed dwóch lat teraz wzbogacony o kontynuację w postaci płyty Wait for Me. I taki rozmarzony do granic możliwości dream pop to najpiękniejsze, co się mogło wydarzyć takim jesiennym grudniem jak ten teraz.
Płyta odhacza wszystko, co potrzebne dla udanego albumu dreampopowego. Przede wszystkim eteryczne wokale dorównujące tym RiLF czy Hanging Valley, które są dla mnie odnośnikiem ubereteryczności na granicy szeptu. Po drugie, delikatne melodie, które rozpływają się w zwiewnej atmosferze ale zanim to zrobią, zmuszają do bezwarunkowego kołysania się. Po trzecie, artyści nie unikają korzystania z głośniejszych, bardziej wyraźnych gitar tam, gdzie to potrzebne. Do tego stopnia, że śmiało możemy mówić w tym przypadku o dream rocku. Ale labelki na bok, meadowlake to taki kawał dreampopowego odurzenia, że ze świecą szukać podobnego.
Zwłaszcza, gdy rozbrzmiewają ostatnie dźwięki Under Your Spell, tej gęstej od atmosfery miłosnej balladzie, niczego piękniejszego dawno nie słyszałem.
Wait For Me kosztuje 45 złotych (10 EUR).
Sprawdź: Under Your Spell
Kraj: Holandia
Szufladka: ethereal dream rock
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz