Tides from Nebula to zespół, którego nie trzeba przedstawiać nikomu. Polacy wydali właśnie długo oczekiwaną płytę, którą zapowiadające single słyszeliśmy już blisko rok temu. Teraz możemy nasycić uszy From Voodoo to Zen.
Tidesy to z pewnością najbardziej rozpoznawalny polski postrockowy zespół za granicą i jeden z najbardziej znanych polskich zespołów w ogóle. Ich brzmienie można lubić albo nie, trzeba jednak przyznać, że jest fantastycznie unikalne, a na nowej płycie zmierza w stronę ekstremum jak nigdy dotąd. To może kontrowersyjne, ale skojarzenie gitar i futurystycznej elektroniki i takich też kompozycji przypomina mi o tym co Muse zrobiło dla rocka. I tak, ja jestem fanem.
W muzyce Polaków dużo jest ciężkich gitar, ale co najmniej równie dużo synthowych/keyboardowych/elektronicznych fragmentów, które niosą te kompozycje, a nie są jedynie ozdobnikami. Niewiele post-rockowych kapel tak odważnie stawia na nowoczesne brzmienie. Klasą samą w sobie jest najlepszy singiel od dawna, wydany jeszcze w zeszłym roku Dopamine z jego elektryzującą, pełną napięcia, ale też niezwykłego flowu kompozycją.
From Voodoo to Zen kosztuje 31 złotych (7 EUR).
Sprawdź: Dopamine
Kraj: Polska
Szufladka: futuristic post-rock
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz