"Najmilszy metalowy zespół, jaki spotkasz", nie często słyszy się taką reklamę, a jednak, amerykańskie Dawnlit tak o sobie mówią. Niczego nie zmienia to w kwestii ich muzyki, masywny post-rock w ich wykonaniu nie jest w żaden sposób mniej zapierający dech w piersiach. Słychać to na nowej płycie zespołu, "True North".
Piątka z Utah gra tradycyjny, jeśli jest coś takiego, instrumentalny post-rock. Pełen rockowych riffów i gęstego, gitarowego tła. Nie przeszkadza im to jednak w dodawaniu jasnych klawiszy, gdy wymaga tego sytuacja. I tak w "We Are Creating It, We Are Conjuring It" zwrotki to delikatna ale i żywa melodia na keyboardzie, która jednak pożerana jest przez głośne gitary w refrenach. Zresztą im dalej w las tym lepiej pod tym względem i "Syncline Loop" pokazuje znakomity balans między klawiszową urodą a gitarowym hałasem.
"True North" kosztuje 15 złotych (4 USD).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz