W muzycznym świecie jest kilka pewnych rzeczy, jedną z nich jest to, że w Kalifornii rodzą się genialne projekty shoegaze'owe. Kolejnym z nich, choć przecież tak różnym od innych, był queergaze'owy Them Are Us Too założony przez duet Kennedy Ashlyn i Cash Askew. Artyści ci tworzyli swoją wersję eterycznego shoegaze'u niepozbawionego przy tym queerowego przesłania. Tworzyli bo Askew zginęli tragicznie w pożarze. Płyta "Amends" została wydana jako hołd jej postaci.
Zespół prezentuje w swojej muzyce wielką miłość do synthowej twórczości lat 80-tych, co przejawia się nie tylko w muzyce, ale też w porównywanym do Kate Bush wokalu Ashlyn. Bardzo młodzi artyści nie wstydzili się wcale tej fascynacji, a wręcz ją podsycali wizerunkiem, trafili więc do serc miłośników synthowej nostalgii. A także dream popowej eteryczności pojawiającej się w największym stopniu w najlepszym kawałku płyty, "Grey Water".
Co ciekawe, w bardziej energetycznych kawałkach, jak na przykład "Floor", Ashlyn to już bardziej wokale rejony Kate Jackson z The Long Blondes, a połączenie z synthową muzyką brzmi nieco jak "Couples" Anglików. Bush czy Jackson, Ashlyn brzmi zjawiskowo, a ten tribute dla duetu z Askew z pewnością jest właściwą odpowiedzią na tę niesprawiedliwość losu, która ich dotknęła.
"Amends" kosztuje 26 złotych (7 USD).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz