Bad Light District to zespół, który na polskiej scenie obecny jest już od dekady. Tym razem projekt skupiony wokół znanego z New York Crasnals Michała Smolickiego to powrót do jego solowej twórczości i świętowanie okrągłej rocznicy powstania płytą Lucky Blood Moon.
Muzyka na niej to przystępny, bardzo melodyjny post-punk, który nie odrzuca nieprzyzwyczajonych do surowego brzmienia gatunku, a jednocześnie zachowuje wszystkie jego zalety z chłodną i niepokojącą atmosferą na czele. Tak jak chociażby w Off the Grid z jego zaloopowanym refrenem, wciągającą melodią i w końcu efektownym zakończeniem. Innymi przykładami są Cold Universe, którego industrialne tła przyprawiają o ciarki na grzbiecie, wpadający nadzwyczaj w ucho Part-Time Prophets czy w końcu cwany tekst Sangry (Sad and Angry). Równa, długa i dobra płyta.
Lucky Blood Moon kosztuje 10 złotych.
Sprawdź: Off the Grid
Kraj: Polska
Szufladka: synthwave post-punk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz