Brytyjski projekt Haunts to jeden z tych post-rockowych zespołów, o których nie jest głośno, a zdecydowanie powinno być. Takie miałem wrażenie trzy lata temu, gdy pisałem o ich debiutanckiej EP-ce A Lack of Empathy i tak samo myślę teraz, gdy wydali kolejną, zatytułowaną Mayfly.
W instrumentalny skład zespołu wchodzą nie tylko gitary ale również saksofon, skrzypce i wiolonczela, a że przy okazji kompozycje są bardzo artsy, a gitary w żaden sposób nie zawłaszczają sobie czołowych ról, muzyka na EP-ce mogłaby być określona jako chamber/art post-rock. Sporo neoklasyki, spokojna, nastrojowe fragmenty (fantastyczne w Eyes Wide), melancholia. To nie jest post-rock do headbangowania i podniebnych zachwytów, a taki do kontemplacji deszczowego dnia.
W Where We Divide artyści podkręcają tempo, a dzięki obecności saksofonu ich muzyka brzmi coraz bardziej jazzowo. A im dalej w płytę tym więcej niespodzianek z drobną elektroniką i nastrojowym post-rockiem na czele.
Mayfly kosztuje 15 złotych (3 GBP).
Sprawdź: Eyes Wide
Kraj: UK
Szufladka: chamber post-rock
Label: Truthseeker Music
Label: Truthseeker Music
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz