Adam Piętak i jego projekt to jedno z dziwniejszych rzeczy jakie wpadało mi ostatnio w ręce. Artysta łączy w swojej muzyce klimaty współczesnego lo-fi hip-hopu i ogólnie muzycznego eksperymentu z folkiem wschodniej Polski. A wychodzi to znakomicie, czego dowodem jest wydana przez Opus Elefantum piąta już płyta muzyka.
Pewnie bardziej zaciekawi ona polskich słuchaczy bo należy docenić nie tylko odkrycie dla nowego rodzaju muzyki tego bogatego w tradycje zakątka (wcześniej robił to przecież Grzegorz Ciechowski ale od tego momentu minęło już trochę czasu) ale również umiejętność zabawy słowem. Tak jak choćby w Żurawinowym wódu czy Jeżynowych zasiekach. Słowa rapowane są również w niezbyt typowy sposób, ale też co jest typowego na tej płycie? Do tego podkłady, którym najbliżej do ciężkiego industrialu i dronu zderzonego z elementami folkowymi (ludowe zaśpiewy w Żurawinowym..., charakterystyczna gitara, folkowe motywy w tekstach).
Czego na tej płycie nie ma! Natomiast w całym tym bogactwie inspiracji, najważniejsze są odwołania do ludowej tradycji, jak pisze Piętak tematem przewodnim jego projektu jest "Pamięć o historii, kulturze, tradycji, geografii, a przede wszystkim niezwykłości miejsca z którego pochodzi - Biłgoraja".
ODRAPDORAP kosztuje 10 złotych.
Sprawdź: Jeżynowe zasieki
Kraj: Polska
Szufladka: industrial folk hip-hop
Label: Opus Elefantum
Label: Opus Elefantum
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz