Indonezyjskie Airportradio to stylowy eklektyzm w najlepszym wydaniu, do niego odwołuje się też nazwa nawiązująca do "cichych pomruków z pasa startowego". Zespół chce w swojej muzyce łączyć "trip-hop, post-rock, dreampop, dark-wave i downtempo". Można sprawdzić jak im się udało na nowej płycie Selepas Pendar Nyalang Barbayang.
Faktycznie gatunkowy miszmasz jest spory. Płyta zaczyna się kawałkami, na których obok delikatnego noise'u i smyczków króluje wokal Benedicty R. Kirany i potężny bas w tle (zwłaszcza w bardzo urokliwym Black Pepper). Gdy wydaje się, że płyta będzie emanować tym delikatnym, prawie akustycznym trip-hopem, do akcji wkracza agresywnie brzmiący rap (w The Episodes). Do tego mamy długie i niespiesznie jazzujące momenty w Nirmana Warna, noisowe w Letterlijk, czy outro zagrane na skrzypcach. Indonezyjczycy grają interesującą wariację na temat tego, co by było gdyby trip-hop zrezygnował z przytłaczającej elektroniki i postawił na żywe instrumenty.
Selepas Pendar Nyalang Barbayang kosztuje 16 złotych (4 USD).
Sprawdź: The Episodes
Kraj: Indonezja
Szufladka: acoustic trip-hop
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz