Rosjanie z I Am Waiting for You Last Summer to jeden z najjaskrawszych przykładów udanego połączenia post-rocka z ekstremalną elektroniką. Ekstremalne są tutaj wrażenia i hałas generowany przez muzyków ale też atmosfera. Self-Defense to czwarta płyta zespołu i możliwe, ze najbardziej efektowna.
Z pewnością to, co od początku rzuca się w uszy to monumentalność tego przedsięwzięcia. Pierwsze nuty intra to przygniatające dźwięki organów, które potem przechodzą w znany już fanom electropost-rock. Jest on gitarowo głośny ale przede wszystkim w dużej mierze oparty na dźwiękach generowanych przez komputer co dodaje mu odświeżającej nowoczesności a jednocześnie nie wpływa na atmosferę. Mniej jest tutaj chaosu mathrocka, a więcej właśnie konsekwentnego hałasu spod znaku Tides from Nebula i innych.
Tak jak w szalejącym gwałtownymi dźwiękami In Circles, Faux Pas czy kinowym wręcz Boiling Point. Z pewnością uwagę zwraca też Je Me Demande, zupełnie inna w brzmieniu ballada z wokalem petersburskiej artystki Gdeto dzięki której kawałek brzmi zupełnie dreampopowo, przynajmniej do czasu. Album ten jest w zamierzeniu "metaforą potykania się z zewnętrznym światem i samym sobą", nic dziwnego, że artyści dodają, ze to ich najbardziej emocjonalna i ekspresyjna płyta, zawdzięczamy to temu jak ten świat dziś wygląda.
Self-Defense kosztuje 28 złotych (7 USD).
Sprawdź: In Circles
Kraj: Rosja
Szufladka: electropost-rock
Label: trou blanc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz