sobota, 25 lutego 2017

:ŁŚ Magazine: Dobranoc, słuchaczu - wywiad z Agura Matra PL


Wchodzi w duszę wraz ze swoimi funeralno dreampopowymi klawiszami i żałobnym głosem śpiewającym o miłości. Ben Rammsier a.k.a. Agura Matra z Indonezji wnosi kolory w nasz sypialny pop. Zadałem mu kilka pytań właśnie o te kolory, o pracę nocą i o ukochane osoby. Terima kasih, Ben!


ŁŚ: Swoją mroczną muzykę zestawiasz z jaskrawymi, nasyconymi kolorami, z których budujesz swój imydż. To celowe? Jaka jest twoja prawdziwa natura?

AM: Zawsze lubiłem psychodeliczne kolory, a w mojej głowie zawsze dużo się dzieje, pojawia się wiele różnych myśli, różnorodność, kolorów których używam to symbolizuje. Ale to wszystko zawsze staje się czymś mrocznym, czasem mroczniejszym niż bym chciał. Tak więc uważam, że moja prawdziwa natura jest szara. Mroczna i szara.

Opisując swój poprzedni album, “Riverland”, napisałeś, że jest to muzyka, którą tworzysz, gdy nie możesz zasnąć. Zawsze w ten sposób pracujesz? Praca nocą wpływa na twój pogrzebowy dreampop?

Płyta, jej powtarzające się schematy, inspirowana jest twórczością Burzum, jego hipnotyczną naturą, którą chciałem oddać. To, w jaki sposób potrafi wyczerpać energię słuchacza, tak by nie przestał słuchać, i w końcu go uśpić. Zanim ją wydałem, słuchałem jej nocami, by sprawdzić, czy osiągnąłem ten efekt. A pracuję zazwyczaj nocą, gdy dookoła jest cicho.

The Cure
Jacy artyści mieli na ciebie największy wpływ? Są jakieś indonezyjskie projekty, które mógłbyś nam polecić?

Burzum i The Cure. Lubię to, jak monotonnie hipnotyczna jest ich muzyka. Zwłaszcza na ich wcześniejszych płytach. W sumie to smuci mnie, że nie potrafię wskazać żadnych zespołów z mojego kraju bo jestem zbyt introwertyczny by wyjść i poszukać czegoś fajnego w moim otoczeniu.

Album “Die With You” określasz jako pogrzebowy dreampop (funeral dreampop) i według mnie ta labelka pasuje idealnie. Skąd wzięła się ta mieszanka gotyckiej atmosfery i elektronicznych melodii?


Piosenki z "Die With You" to w zasadzie stary materiał, który napisałem, gdy byłem młodszy. To miks różnych stylów, który starałem się ujednolicić i jestem dość zadowolony z tego, jak mrocznie i lo-fi'owo to brzmi.





Uwielbiam to, że każdy twój utwór ma swoje własne tempo i melodię. Czy to jest coś, do czego przykładasz dużą wagę, czyli liczy się dla ciebie raczej ogólny klimat albumu?

Ogólny klimat jest dla mnie bardzo ważny. A także odpowiedni początek i zakończenie albumu. Materiał nazbierał się przez lata i stąd zróżnicowany styl. Każdy kawałek jest inny.

“Die With You” jest tak pięknym utworem. Jak powstał? Napisałeś go dla kogoś szczególnego?

Przyszedł mi do głowy, gdy myślałem o tych, których kocham. Jak zawsze chcemy być przy nich, opiekować się nimi do końca naszych dni. Jest to dość zaborcze szczerze mówiąc.





Prawie zapomniałem spytać o nazwę twojego projektu. Oznacza coś po indonezyjsku?

To skrócona wersja mojego imienia, Agung Rama Putra. "Agura" oznacza też medytację, zagłębianie się w myślach, "matra" to materia, świat, na którym żyjemy. Więc może to oznaczać bycie świadomym, uważnym, zawsze myślącym zanim się coś zrobi. Tak mi się przynajmniej wydawało gdy wybierałem nazwę.


Więcej o "Die With You" przeczytaj tutaj. Sprawdź również strony Agura Matry na Facebooku Bandcampie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz