Na zakończenie ciężkiego tygodnia mała dawka piękna. Bo inaczej nie da się określić tego projektu artysty z Vermont. Trzy krótkie utwory ale wszystkie wypełnione wzruszeniem i nastrojem. Brzmią jak wieczór na plaży i wpatrywanie się w ciemniejący horyzont.
Muzyka Horizonpath to żywe dźwięki gitar umykające uszom jak letnie świetliki połączone z dość ciężkimi basami zalewającymi świat jak nadchodząca noc. Łagodna i smutna.
Płyta do nabycia za płać ile chcesz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz