Kailess to młody rosyjski zespół, który wydał właśnie debiutancki krążeczek. I to taki, który bardzo lubimy - ciężkie gitarowe granie nie przebierające w środkach by zostawić na słuchaczach trwały ślad. Nic dziwnego, że zasmakowało im porównanie do Neurosis czy Isis, którym się chwalą na facebookowej stronie.
Otwierający "KORĘ I" "Вечные Волны" zaczyna się niezwykle surowymi gitarami przypominającymi w uszach śpiew tartacznej piły, co jest doskonałym wstępem do tej szorstkiej płyty. Mimo, że dźwięk złagodzony jest wkrótce grubym basem i bardzo poukładanymi riffami, posmak pozostaje.
Zespół nie wyhamowuje nawet na chwilę, ani jeden moment monumentalnego "В Сердце Мира" nie nudzi słuchającego, ani jeden przygniatający riff nie sprawia, że nie chce się być zgniecionym kolejnym. Bardzo udany debiut, lajkujemy.
"KORA I" kosztuje jedynie 4 złote (1 USD).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz