Reverb Moonlight są z Rygi i grają bardzo interesującą muzykę z wykorzystaniem szerokiego spektrum instrumentów. Tego ich specyficznego art rocka posłuchać można na nowej płytce odpowiednio zatytułowanej There's a Bonfire in My Living Room.
Łotysze grają arcyciekawe połączenie kompleksowego folku z wieloma interesującymi instrumentami z art rockiem w stylu The Decemberists i szczyptą post-rocka. Trochę brzmi to jak bardziej przebojowe Her Name Is Calla, zwłaszcza w bardziej akustycznych kawałkach, w których tłach szemrze gitarowy noise (My Short Consolation). Kwintesencja ich muzyki jest długaśny Sectioning Suite z jego bardziej folkowymi przegadanymi fragmentami i znakomicie atmosferycznym zakończeniem.
Druga część płyty to wciąż atmosferyczny post-folk ze świetnym Concise, zaskakująco energetycznymi skrzypcami w Moss (Demented Angel) i właściwym zakończeniem w Don't Ask, pts. 1 & 2.
There's a Bonfire in My Living Room kosztuje 22 złote (5 EUR).
Sprawdź: Don't Ask, pts. 1 & 2
Kraj: Łotwa
Szufladka: folk art rock
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz