Prawdopodobnie większość polskich zespołów zimnofalowych jest jakoś związanych z Łodzią. Ten miejski moloch w środkowej Polsce wydaje się być naturalnym habitatem dla artystów tworzących w tym gatunku, zgodnie z hasłem "miasto, masa, maszyna". Nie inaczej jest z Amrou Kithkin, zespołem z Kielc i, właśnie, Łodzi.
Nie są nowym tworem, zespół założono w 2011, wydają teraz jednak dopiero trzecią EPkę. Bartek G Wrona i Piotr Rzodkiewicz wolą jednak labelkę ethereal wave i faktycznie, ich muzyka ma coś z sennego klimatu shoegaze'u, a jednocześnie wyprany z emocji wokal i ważna rola linii basu ciągną ich w stronę (cold)wave'u. Nie stronią jednak od eksperymentów - "Angel Fetish" bliżej do ambientowych dźwięków z wokalem, który brzmi niemal jak deklamowany poemat, a "Extortist" to w zasadzie zimnofalowa ballada.
Jako swoich duchowych menadżerów na FB wymieniają najważniejsze chyba persony dziennikarsko-organizatorskiej strony polskiego offu - Agnieszkę Szydłowską i Artura Rojka. Zdecydowanie właściwy kierunek.
"Lamentations" kosztuje 10 złotych (2.35 EUR).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz