Rose Berlin i Dean Garcia to niezwykle płodni muzycy, na nowe utwory brytyjskiego SPC ECO natknąć się można co i rusz, ja pierwszy raz zrobiłem to w 2012 słuchając "Dark Notes", a to przecież nie był ich debiut! Daleko od tego! Najważniejsze jednak, że duet nigdy nie schodzi poniżej ustalonego, dobrego poziomu.
Poziom ten leży gdzieś między trip-hopem spod znaku Ivy ("Out of Sight" brzmi jak inspirowane "Worry About You") czy "Londinium" Archive a dreampopem o łagodnym, przemawiającym do podświadomości brzmieniu. Ich cechami charakterystycznym jest eteryczny głos Berlin (który eteryczne szczyty osiąga w "All I Had") i cała jego muzyczna otoczka, której senno-kosmiczne brzmienie jest doskonale odzwierciedlone w nazwie zespołu (space echo, tak to się wymawia).
Nie tak dawno na blogu pisałem o Jarku Leśkiewiczu i jego Opollo i artysta wraca tu szybciej niż się spodziewałem bowiem maczał palce, a nawet całe garści, w tworzeniu "Calm" programując tła a w "Waking Up Again" robiąc jeszcze więcej dobrej roboty.
"Calm" kosztuje 48 złote (10 GBP).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz