Każdy wie czym jest Kalifornia dla rozmarzonych gatunków muzyki z przecinających się orbit shoegaze'u i dreampopu. Nową gwiazdką w tej konstelacji zostaje właśnie tercet James Poulos, Mark Reback i Mimi (nomen omen) Star czyli Vast Asteroid. Swoją pierwszą płytę długogrającą, zatytułowaną tak samo jak projekt, wydali kilka dni temu ale już można powiedzieć jak bardzo rozgwieżdżony spacerock się na niej znajduje.
Płyta to mieszanka gęstego gitarowego grania z bardzo przebojowym podejściem do shoegaze'u. Mimo że to właśnie od niego grupa wchodziła, zarówno sposób w jaki budują swoje kawałki, a także surf rockowy a może po prostu rockowy wokal dodają tej muzyce wysokiej jakości czadu. Bardzo widać to w takich kawałkach jak "Vivid Dream", gdzie gitarom daleko od ponurej mocy gitar shoegaze'owych a wokalowi od szeptów dreampopu.
Wszystko to traci jednak na aktualności w czasie ostatniego, niemal piętnastominutowego "Spacegaze". Tak jak obiecuje tytuł, Vast Asteroid zabierają nas w kosmos gitarowych dźwięków, teł i fantastycznie delikatnych klawiszy by w końcu utonąć w oceanie noise'u.
"Vast Asteroid" kosztuje 25 złotych (7 USD).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz