Chihei Hatakeyama, artysta ambientu z Tokyo wydał właśnie kolejny niezwykle nastrojowy i niezwykle eksperymentalny album, dzięki takim jak ten jego muzyka nazywana jest nawet post-ambientem.
Oficjalna wersja mówi, że wpadł na pomysł "Maybe" przechadzając się po parku pamięci Sekigahara w czasie deszczowego dnia. Melancholia tego miejsca i pogody sprawiła, że postanowił przelać te uczucie na ambientowe nuty. Wyszła z tego długa symfonia zagrana na spowolnione do granic możliwości dźwięki syntezatora i gitary elektrycznej. W efekcie otrzymaliśmy godzinę bolesnego piękna.
"Maybe" kosztuje 44 złote (12 USD).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz