Co się dzieje, gdy za nastrojowy dream pop bierze się dwójka artystów o bardzo eksperymentalnych ciągotach? Laikamorí się dzieje. Duet z Peru pokazuje co zrobić by muzyka wprowadzała w niepowtarzalną atmosferę i fascynowała dziwnością. Projekt wydał właśnie swoją drugą po debiutanckim "°°°°°°°" płytę i przedstawia się światu.
W centrum ich muzyki są rozproszone do granic możliwości wokale szukające przestrzeni wśród rozległych synthowo-gitarowych przestrzeni. To właśnie one sprawiają, że muzyka Laikamorí wymyka się z tradycyjnych klasyfikacji i zmierza w kierunku, gdzie wokal jest tylko kolejnym instrumentem w eterycznym post-dream popie. A jeśli takiego nie ma, to kierunek ten wytyczają.
Prawie niemożliwe jest wyróżnienie na "Persōnie" jednego utworu. Być może byłaby to leniwa, eteryczna do szaleństwa "Anima" lub następująca po niej, bardziej żwawa "Psi Gamma" lub singlowa "Saudade". A do tego graficzna prezencja zarówno coverartów jak i samych muzyków przemawia do kosmiczno-nienaturalnej estetyki, wciągając w wykreowany przez Laikamorí świat jeszcze bardziej.
"Persōna" kosztuje niestety niemało bo aż 40 złotych (11 USD).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz