czwartek, 14 grudnia 2017

Ether Drianne - Distant Lights (2017) PL


Mroczny niczym bloki spowite oparami smogu z oddali post-rock dobiegający do nas z Kijowa brzmi fantastycznie na ponure przejście z jesieni w zimę. Duet artystów ukrywających się pod pseudonimami Bonheur i L.C. wiedzą jak wzbudzać w publice smutek.

Piszą o swojej muzyce, że jest "mieszaniną melancholii, hałasu, mroku, delikatności i marzeń". Co ciekawe ich pierwszy utwór, "Existence" zagrany jest głównie na klawisze i poraża delikatnym smutkiem, zwłaszcza, gdy pod koniec znikąd pojawia się kobiecy głos. Gitary i hałas dołączają jakby spóźnione od "Leaving" ale też nie zagłuszają do końca atmosfery. Ta ma kolor węglowego pyłu po którym łzawią oczy.

Sampel z kobiecym głosem, który brzmi jak uosobienie smutku pojawia się i w "Leaving" a towarzyszące mu gitary wygrywają miejscami atmosferyczny, miejscami szybki post-rock, w którym jednak zawsze jest duża dawka melancholii. Optimum osiąga ona, gdy do stworzenia "We Fade Away" artyści angażują wzruszające klawisze.

"Distant Lights" kosztuje tyle ile zapłacisz.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz