Pensylwańskie Nothing to naturalnie uznana marka na scenie nugaze'u, ich melodyjne kompozycje i celowo niepiękne okładki znane są każdemu fanowi gatunku na świecie. W tym roku Amerykanie wydali swój czwarty krążek i trzeba przyznać, że poziomem swojej muzyki idą tylko w górę.
Nie jest niespodzianką, że The Great Dismal to kolejna ostatnio płyta, która inspiruje się pandemią i eksploruje "egzystencjalistyczne tematy związane z izolacją, wymieraniem i ludzkim zachowaniem w obliczu pustkowia jakim jest rok 2020". Tak jak sytuacja w tym roku, płyta zaczyna się spokojnie chociaż bardzo nastrojowo w A Fabricated Life po to by wkrótce gwałtownie przyspieszyć. Tak, że już w Say Less mamy głośne gitary i rzucające się na pierwszy plan distorty. Nie mówiąc jak doskonały jest to utwór tak w ogóle - wszystko tu ze sobą gra: melodie, wokale, brud gitar i sample.
Kolejne kawałki balansują między indie rockowymi nutami z wyraźnym wokalem i riffującymi gitarami (jak w Catch a Fade) i tym co lubimy najbardziej: gęstym, shoegaze'owym tłem wypełniającym przestrzeń melodyjnym hałasem. Właśnie ta umiejętność godzenia noise'u z praktycznie popowymi melodiami jest u Amerykanów fascynująca, a na nowej płycie objawia się nie tylko w Say Less ale też między innymi w Bernie Sandersie, In Blueberry Memories czy Blue Mecca. Fantastyczne.
The Great Dismal kosztuje 38 złotych (9,99 USD).
Sprawdź: Say Less
Kraj: Pensylwania, US
Szufladka: melodic nugaze
Label: Relapse Records
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz