Walijczyk Thomas James White to artysta, którego twórczość śledzę już od raczej dawna. W 2018 pojawił się na blogu z EP-ką Her, teraz wydał swój trzeci (a drugi w tym roku) album długogrający zatytułowany The Deep Blue.
Jego twórczość charakteryzuje płynne podejście do granicy między delikatną elektroniką kojarzącą się z trip-hopem i ambientem a neoklasycznymi kompozycjami na klawisze pianina i smyczki. Elektroniczne plumkanie, intrygujące sample (jak coś, co brzmi jak flet w Beyond You) i całkiem żwawe kompozycje sąsiadują tu z melancholijnymi, żeby nie powiedzieć rzewnymi fragmentami zdominowanymi przez klasyczne instrumenty. Zupełnie odrębnym kawałkiem jest za to tytułowy The Deep Blue. Ukryty pod koniec albumu to prawdziwy dreampopowy skarb - taki z odpowiednio rozmytą melodią, melancholijnym posmakiem i, o dziwo, wokalami.
Sprawdź: The Deep Blue
Kraj: Walia, UK
Szufladka: electronic neoclassical
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz