Kolejny przystanek wśród fińskiej muzyki jest przystankiem nocnym. Stars as Lights to projekt, który "stworzony jest by być podkładem muzycznym dla wspaniałych chwil" jak pisze kryjący się za tą kosmiczną nazwą Lauri Paavolainen na Facebooku. A że wśród inspiracji wymienia całe spektrum post-rockowego grania od Hammock po The American Dollar to można być pewnym, że to nie byle jaki soundtrack dla życia.
Pierwsze dźwięki pierwszego utworu brzmią jak migające gwiazdy i tym samym wyjaśniają nazwę projektu. Jeśli ambientowe tła i gitarowe momenty są ciemnym firmamentem nieba to pianino, na którym opiera się cały album to właśnie gwiazdy oświetlające ścieżkę pod naszymi stopami. Tylko okazjonalnie wyrywani jesteśmy z łagodnego transu, w jaki wprawia nas SaL. Na przykład w "Guided Through Flames", gdzie, jak nie trudno się domyśleć po tytule, niepokojeni jesteśmy nagłą zmianą tempa i bardziej gitarowym graniem. Oraz eterycznymi zaśpiewami.
Całość jest płytą o nawigacji pośród momentów i lat. Gwiezdne konstelacje mogą być mapami, a ścieżki wiodą zawsze do tej jednej jedynej osoby. Nie da się więc zgubić, prawda?
"Constellations" dostać można już za 13 złotych (3 EUR).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz