Istniejący już od 2011 roku Mon to dwóch Szwedów - Emil Nordin i Kim-Evert Olofsson grających tradycyjny, gitarowy post-rock. Dobra nowina jest taka, że wydali w końcu swój pierwszy album.
"Bye" to cztery kawałki pełne surowych gitarowych dźwięków. Tak jak krajobraz północy, muzyka Szwedów pozbawiona jest sztucznych upiększeń i skupia się na najważniejszym, tak jak w "Cairn", w którym powolna perkusja, bas i gitara popisująca się kolejnymi riffami pozwalają skonstruować nie tylko interesującą kompozycję, ale również bardzo głośny i nostalgiczny w brzmieniu finał.
Jeszcze więcej z posępnych skandynawskich krajobrazów ma w sobie dwuczęściowy "Vägar". Długo budująca napięcie część pierwsza tchnie mroźnym wiatrem, a część druga to już półmrok zimy rozświetlany riffami gitar. Czyli to, czego po post-rocku ze Szwecji należy się spodziewać.
"Bye" kosztuje 24 złote (56 SEK).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz